art 176 kkw- nowe rozporządzenie

[Inana]

Wiesz, do kontroli, czy skazany się stawił na wezwanie i odfajkowywania czy dzwonił nie trzeba wykwafilikowanych kuratorów - wystarczy ktoś umiejący czytać i stawiać ptaszki w rubryczkach.
Zatem wszyscy jesteśmy do zwolnienia.

[jarosj]

A co Inana, masz problem z ptaszkami, czy z odfajkowywaniem?

[andrzej007]

Pamiętacie film "czy leci z nami pilot?" Była tam taka scena, kiedy nastąpiła awaria samolotu wyśwtlał się w samolocie napis informacyjny dla pasażerów - panikować, panikować, panikować.
Podobnie jest teraz. Do wejścia w życie zostało kilka dni. Autorzy MS jeszcze na dobre pewnie nie wytrzeźwieli po świętowaniu a na usta realizatorów ciśnie się dziesiątki pytań na które najwyraźniej nikt nie zna odpowiedzi.
Np. czy kwalifikujemy do abecadła wszystkich już, czy tylko nowe sprawy?. Jak tylko nowe to wtedy robi się galimatias w kwitach. Jeśli wszystkie to trzeba dać skazanym nowe pouczenia. Jakie i kiedy tego dokonać?
Co z curendą? Co ze statystykami. Tam nie ma żadnych alfabetów?
Jak się ma do nowego rozporządzenia lewocowa metodologia? W rozporządzeniu są druki takie jakie są i kropka
Zarysowałem tylko czubek góry lodowej. Można pytać tak długo tylko kogo?

[spawacz]

Jak to kogo pytać? Nikogo, własnego sumienia chyba. Jak wchodziły papiery lewoca to na półkę dostałem zlepek kwitków i wypad z sekretariatu. Wprowadziłem. Jak rok temu wprowadzono zmiany w kkw. to dostałem na półkę zmiany i wypad z sekretariatu. Wprowadziłem. I tak samo będzie teraz. Jeszcze nie dostałem nic na półkę, ale jak dostanę to już sam wyjdę z sekretariatu i wprowadzę. A czy dobrze czy źle zrobię? Kogo to obchodzi?. Okaże się przy kontroli jak wykażą, że nie umiem ptaszków stawiać.

[kgb14]

ogólnie w mojej ocenie zrobi sie dwie kategorie dozorowanych tych sprzed nowego rozporządzenia i tych abc.
To akurat jest proste- prawo nie może działać wstecz.

[Inana]

---------- 18:55 14.03.2013 ----------

Wyedytowałam, bo jesteśmy na FO

---------- 18:57 ----------

A co Inana, masz problem z ptaszkami, czy z odfajkowywaniem?

Mam problem z odfajkowywaniem ptaszków.

[kaktus]

po pierwszych sprawozdaniach z przebiegu zaszeregujemy i te trwające dozory...

[andrzej007]

kgb14 ależ może oczywiście. Polska to nie starożytny Rzym i jego prawa. Mamy III RP i specjalistów z MS za władzę. Jak oni zachcą to gruszki na wierzbach zakwitną w ogródkach kuratorów.

Np. jak wytłumaczysz dwóm skazanym braciom na taki sam wyrok tylko w nieco innym terminie, że jeden ma inne rygory a drugi po staremu. Ale to to akurat szczegół. Problemów z rozwiązaniem wybiórczym jest więcej.

[Deck]

Wszystko (stare i nowe) pójdzie "po nowemu".

[Inana]

Wiecie co mi się podoba?

Kurator składa sprawozdanie nie później niż w ciągu 21 dni od dnia nawiązania kontaktu ze skazanym.
Ale: kontakt ze skazanym - jak rozumiem - nawiązuje się wzywając go.
Suuuper.
Przychodzi dozór do objęcia. Wzywam. Znamy pocztę polską, wzywam zatem "na za dwa tygodnie". Jak mam szczęście i skazany przyjdzie na pierwszy termin to i tak mam w rezultacie całe pięć tygodni na zebranie wszystkich informacji do sprawozdania z objęcia dozoru. Jest czas na zapoznanie się z aktami głównymi, przebiegiem dotychczasowych dozorów i nadzorów, opiniami etc.

Naprawdę się cieszę.

[joasiac]

A jak nie przyjdzie dwa razy to paragraf 7 pkt 2 i pa.
Ciekawa jestem, czy takie wnioski przejdą.

[Inana]

---------- 18:11 15.03.2013 ----------

A jak nie przyjdzie dwa razy to paragraf 7 pkt 2 i pa.
Ciekawa jestem, czy takie wnioski przejdą.

U nas na pewno nie.

---------- 18:12 ----------

Ale zamiast pisać wniosku, można dać upomnienie.
Skazany nadal się nie zgłosi, to wniosek.
Obligatoryjne zarządzenie???

[spawacz]

Nie ma opcji aby takie wnioski przechodziły. Pewnie będą wytyczne od przewodniczących wydziałów, aby jednak ruszyć cztery litery w teren i sprawdzić co się dzieje ze skazanym. Natomiast udzielić pisemne upomnienie, które nie zostaje prawidłowo doręczone a co istotne nie jest przez skazanego przeczytane to moim zdaniem nieporozumienie, ale jest to moja własna interpretacja.

[magdasia]

Ale jak pójdziemy w teren i zastaniemy skazanego w domu, to trzeba objąć dozór. I wtedy skazani szybko się nauczą, że nie muszą przychodzić na wezwanie, bo kurator i tak do nich przyjdzie do domu i żadnych konsekwencji za niestawiennictwo nie będzie. I tak źle i tak niedobrze.

[Inana]

Czyli rozumiem, że skoro MS wprowadziło rozporządzeniem nowy zwyczaj wzywania do stawienia się u kuratora pod rygorem zarządzenia wykonania kary to należy dołożyć starań, żeby praktyka się przyjęła. Zatem żeby środowisko przestępcze nabyło świadomość, że taki obowiązek na skazanym ciąży nie należy wyrywać się z bieganiem za oddanym pod dozór. MS próbuje wykreować nową rzeczywistość, nie psujmy tego własną nadgorliwością.