Proszę o poradę

Zadaj pytanie kuratorowi rodzinnemu.

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Proszę o poradę

Postautor: Kaśka11 » 26 lis 2009, 12:38

Dzień dobry. W miesiącu wrześniu tegoż roku po rozprawie, gdzie chciałam pozbawić władzy rodzicielskiej ojca, to mi ją ograniczono. Przyznano mi kuratora, który ma sprawować pieczę nad tym jak wychowuje córkę. Pani kurator odwiedza nas często od 3 m-cy. Bardzo się cieszę z jej wizyt ponieważ widzę, że nie jest stronnicza i obserwuje obiektywnie. Wczoraj poinformowała mnie, że złożyła wniosek do Sądu o zaniechanie kurateli, gdyż nie widzi żadnych podstaw i, że ta kuratela była wielkim nieporozumieniem. Opinie ze szkoły, ze środowiska, sąsiadów świadczą o bardzo wysokiej kulturze osobistej mojej córki, ma ona bardzo dobre wyniki w nauce, ma 100% frekwencję w szkolejest grzeczna pomocna. ja również mam bardzo dobra opinię z zakładu pracy, od wychowawcy córki, dbam o dzieci chore i w domach dziecka od lat, przekazując różne dary książkowe czy ubrania. Moje pytanie: jak potoczą się dalsze moje losy, gdy Pani kurator złożyła wniosek o zdjęcie ze mnie ciężaru kurateli? Czy ja też muszę coś napisać? czy muszę złożyć wniosek o przywrócenie pełnej władzy rodzicielskiej i czy na tej rozprawie tez będzie obecny mój były mąż?
Kaśka11
 
Posty: 2
Rejestracja: 26 lis 2009, 12:25
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: arabica32 » 26 lis 2009, 14:48

Witam. Zastanawia mnie fakt dlaczego Sąd ograniczył Pani władzę rodzicielską? Ograniczenie wladzy rodzicielskiej zawsze ma jekieś przyczyny. Co to bylo w Pani przypadku nie wiem.
Jeśli kurator złożył wniosek, o którym Pani pisze to najprawdopodobniej będzie Pani wzywana na posiedzenie Sądu i nie musi Pani pisać kolejnego wniosku. Jesli sąd nie przychyli się do wniosku kuratora ( co może również nastąpić) i nie przywróci Pani pełni władzy, moze Pani za jakiś czas ( jesli będzie wszystki w najlepszym porządku i kurator nie będzie miał zastrzeżeń) sama z takim wnioskiem do sądu wystąpić. Czy na posiedzenie sądu będzie wzywany Pani były mąż to zależy od tego czy przysluguje mu władza rodzicielska czy też sąd go tej władzy pozbawił o co Pani wnosiła we wrześniu br .
Osobiście uważam, że 3 miesiące trwania nadzoru to zbyt krótki czas aby skladać wniosek do sądu o jego uchylenie ale nie znam szczegółów Pani sprawy.
arabica32
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 102
Rejestracja: 07 gru 2008, 15:57
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: BBG » 26 lis 2009, 14:56

Jak dla mnie to troche dziwne. :shock: We wrześniu po przeprowadzeniu szczegółowego postepowania ograniczono Pani władze rodzicielską i po 2 miesiącach kurator składa wniosek o uchylenie nadzoru? :shock:
Awatar użytkownika
BBG
Mod
Mod
 
Posty: 1071
Rejestracja: 22 maja 2007, 10:03
Podziękował : 134 razy
Otrzymał podziękowań: 470 razy

Postautor: Kati31 » 26 lis 2009, 15:21

A może przyznano Pani nadzór na czas trwania postępowania?U mnie parę lat temu było tak,że wystąpiłąm do sądu o ograniczenie ojcu dziecka włądzy rodzic a on na pierwszej rozprawie nagadał o mnie takie brednie,że zarządzono na czas trwania sprawy nadzór kuratora nad sprawowaniem przeze mnie władzy rodzic. Ciąg dalszy podobny:p.kurator przychodziła na kawę,pogadałyśmy o pierdołach,dziecko zadbane,czyste,świetne opinie o niej i omnie i uchylono nadzór a ojcu koniec końców ograniczono władzę i zasądzono kontakty z dzieckiem tylko w mojej obecności.
Kati31
 
Posty: 3
Rejestracja: 26 lis 2009, 14:23
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Kaśka11 » 26 lis 2009, 15:40

Już odpowiadam. Ograniczono mi władzę z powodu utrudniania kontaktów z ojcem. Tymczasem ojciec dziecka od grudnia 2008 roku sam rezygnuje ze spotkań, które odbywać się mają również w obecności kuratora, ale innego. Kontakty z kuratorem zostały zasądzone przez Sąd na sprawie rozwodowej w 2004 roku. Były to jednak straszne doświadczenia, dlatego w tym roku wniosłam o pozbawienie władzy rodzicielskiej ojcu. Niestety sprawy bardzo źle się potoczyły dla mnie, podważono dwie opinie rodk, gdzie wyraźnie wskazano, że dobro dziecka jest zagrożone ze strony ojca ( cierpi on na nerwice natręctw i miał sprawę karną w 2003 roku za próbę pozbawienia nas życia). Chciałam uporządkować sprawy i odciążyć dziecko od ciągłego stresu i wnioskowałam o pozbawienie ojca władzy rodzicielskiej. Po raz trzeci byliśmy badani w jeszcze innym rodk i tam straszsne przeżycia. orzeczono, ze dziecko nie boi się ojca a za całą sytuację obwiniono mnie. Stąd postanowienie o ograniczeniu władzy u mnie. Obecna Pani kurator widzi, że ojciec wciąż wykręca się z przyjazdami do dziecka choć sama go do tego namawia, nęka mnie smsami oraz mailami. podałam mu te dane aby pytał o dziecko a tymczasem on się znęca psychicznie nad dzieckiem i nade mną . Pisze np. do dziecka "Widzę Karolinko, że ta twoja matka niczego się nauczyła". Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi. TZN, że teraz muszę czekać na wezwanie do Sądu?. Bardzo się tego boję ponieważ przez te wszystkie lata zostałam nauczona, ze nie mam władzy nad swoim życiem i wciąż muszę bycćpodporządkowana komuś. Dodam jeszcze tylko, że byłemu mężowi ograniczono władzę rodzicielską w 2004 roku na sprawie rozwodowej
Kaśka11
 
Posty: 2
Rejestracja: 26 lis 2009, 12:25
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz


Wróć do Zadaj pytanie kuratorowi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość