proszę o pomoc.
W rodzinie mam nieciekawą sytuację:
mOJA SIOSTRA MIA£A CÓRKÊ -UPO¦LEDZON¡ LECZ NIE UBEZW£ASNOWOLNION¡. Dziewczyna ta nie potrafi sma egzystować. Nieststy co rusz zmienia facetów- bo jak twierdzi -to jej sprawa. Siostrzenica ma dziecko(3 letnie) a jedno oddała do adopcji(pisze o tym dlatego ponieważ to naświetli również zachowanie siostrzenicy). Siostra zmarła. Chcilismy pomóc siostrzenicy lecz ta jest pod wpływem obecnego swojego faceta starszego od niej o jakieś 15 lat. Ok-jeśli by cos z tego miao być i by chciał się nią zaopiekować.Ale tam jest tak: wszystkie pieniadze z pogrzebu siostry (PZU itd) zabrał on, namówił ją na wzięcie na siebie dla niego pożyczki. Z moich informacji wynika że remontuje on jakis swój dom właśnie z pieniedzy po mojej siostrze i od siostrzenicy. Chodzi tam kurator i MOPS. Czy oni tego nie widzą ze facet wykorzystuje naiwną dziewczynę? Ona z rodziną nie ma zadnych kontaktów bo on tak chciał. Jasne wygodne dla niego. Podobno bije tą małą.
jeszce raz mówię- chodzi tam i kurator rodzinny i społeczny i MOPS. czy oni nie widzą co się dzieje? co ja moge zrobić w takiej sytuacji?
Temat przenoszę do właściwego działu. Bartłomiej