autor: damian » 05 lis 2006, 18:52
no cóż, ja jestem juz po jednym konkursie (nazywam to castingiem) na aplikacje kuratorską. w moim okręgu było jakieś 25 osób na jedno miejsce... Pytania były tak szczegółowe, że prawnik, który siedział obok mnie na egzaminie nie mógł na wszystkie odpowiedzieć. Poległem, ale nie wypadłem źle. Teraz przygotowuje się do kolejnego castingu. Powtarzam cały zakres prawa karnego i rodzinnego, ustawę o nielatach, kuratorach, przeciwdziałaniu narkomanii i wiele innych. Nie wiem, czy wszystkie okręgi stosują taką selekcję jak u mnie, ale nie jest łatwo, zwłaszcza, że niektóre pytania ostatnio były tak dobrane, że większość z piszących egzamin była lekko zaszokowana. Zwłaszcza, że niektóre zagadnienia nijak się mają do pracy kuratora. Teraz mam nadzieje pójdzie mi lepiej, bo od kilku miesięcy jestem kuratorem społecznym, więc trochę wiedzy dotyczącej pracy kuratora mi przybyło. W obecnym castingu podobnież ma wziąć udział 120 osób….miejsce jest jedno!!!. Więc jest szansa…