wybory samorządowe

Zadaj pytanie kuratorowi dla dorosłych.

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

wybory samorzĄdowe

Postautor: klaudi » 25 wrz 2006, 13:55

witam wszystkich serdecznie ...
mam pytanie ... aktualnie jestem na aplikacji kuratorskiej .... zaproponowano mi kandydowanie na radnego w najbliższych wyborach samorządowych ...jak się ma do tego art. 15 punkt 1 i 2 Ustawy o kuratorach sądowych?
mogę startowac jako kandydat? czy muszę wystąpić z prośbą o wyrażenie zgody przez kuratora okręgowego?
klaudi
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 37
Rejestracja: 22 lip 2005, 14:59
Podziękował : 16 razy
Otrzymał podziękowań: 5 razy

Postautor: marek z. » 25 wrz 2006, 17:03

Art. 15. 1. Kurator zawodowy nie może podejmować dodatkowego zatrudnienia bez zgody prezesa sądu okręgowego.

2. Kuratorowi zawodowemu nie wolno także podejmować innego zajęcia ani sposobu zarobkowania, które przeszkadzałoby w pełnieniu obowiązków kuratora sądowego, mogło osłabiać zaufanie do jego bezstronności lub podważać zaufanie do sądu.


Moim zdaniem:
1. nie podejmujesz zatrudnienia
2. pełnienie funkcji radnego nie osłabia zaufania do Twojej osoby (wręcz przeciwnie)
3. jako radna nie otrzymujesz wynagrodzenia, dieta, którą otrzymasz w związku z pełnioną funkcją nie jest chyba sposobem zarobkowania?
Awatar użytkownika
marek z.
VIP
VIP
 
Posty: 119
Rejestracja: 25 kwie 2005, 21:12
Podziękował : 1 raz
Otrzymał podziękowań: 30 razy

Re: wybory samorzĄdowe

Postautor: Aurelius » 25 wrz 2006, 19:57

klaudi pisze:witam wszystkich serdecznie ...
mam pytanie ... aktualnie jestem na aplikacji kuratorskiej .... zaproponowano mi kandydowanie na radnego w najbliższych wyborach samorządowych ...jak się ma do tego art. 15 punkt 1 i 2 Ustawy o kuratorach sądowych?
mogę startowac jako kandydat? czy muszę wystąpić z prośbą o wyrażenie zgody przez kuratora okręgowego?


Miałem identyczną sytuację i w moim przypadku kurtator okręgowy na tym etapie (etap aplikacji) jednoznacznie rozwiał nadzieję.

Dodatkowo po przemyśleniach zgadzam się ze stanowiskiem kuratora okręgowego.

Niestety nie mogę zgodzić się z tobą Marku Z. co do tej kwestii, ponieważ, art. 15 w pkt 1 i 2 mówi jasno (przede wszystkim jego 2. pkt):

Art. 15
1. Kurator zawodowy nie może podejmować dodatkowego zatrudnienia bez zgody prezesa sądu okręgowego.

2. Kuratorowi zawodowemu nie wolno także podejmować innego zajęcia ani sposobu zarobkowania, które przeszkadzałoby w pełnieniu obowiązków kuratora sądowego, mogło osłabiać zaufanie do jego bezstronności lub podważać zaufanie do sądu.


Otóż pełnienie funkcji radnego, niestety zawsze wiąże się z tym, że trzeba stanąc po jakiejś stronie, w jakimś układzie (bez pejoratywnych skojarzeń) i tutaj zachodzi obawa związana z bezstronnością i podważaniem zaufania, bo nie da się wszystkim dogodzić i ci właśnie, którzy będą uważać, że "nie dogodzono" im, mogą stracić zaufanie do kuratora i tej instytucji. Dodatkowo pełnienie funkcji radnego, mogłoby wpływać na jakość pracy w kurateli (nie można tego wykluczyć) tym bardziej na tym etapie przygotowania zawodowego (aplikacji), gdzie aplikant powinien przede wszystkim skupić się na tym, aby jak najlepiej przygotować się do przyszłego zawodu.

No i dieta (nie mała) jaką otrzymuje radny jest raczej formą zarobkowania, chyba, że zobowiazać się, że całość diety przekazuje się na jakiś szczytny cel ;)

Więc ja byłbym tutaj ostrożny.

pozdr.
Awatar użytkownika
Aurelius
VIP
VIP
 
Posty: 2818
Rejestracja: 17 sty 2006, 0:09
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 231 razy
Otrzymał podziękowań: 277 razy

Postautor: klaudi » 25 wrz 2006, 20:40

no właśnie... niby

" 1. nie podejmujesz zatrudnienia
2. pełnienie funkcji radnego nie osłabia zaufania do Twojej osoby (wręcz przeciwnie "

a z drugiej strony to o czym wspomniał Aurelius

"Otóż pełnienie funkcji radnego, niestety zawsze wiąże się z tym, że trzeba stanąc po jakiejś stronie, w jakimś układzie (bez pejoratywnych skojarzeń) i tutaj zachodzi obawa związana z bezstronnością i podważaniem zaufania, bo nie da się wszystkim dogodzić i ci właśnie, którzy będą uważać, że "nie dogodzono" im "

stąd pozwoliłam sobie na zadanie pytania w tej kwestii na forum....Dzięki za zainteresowanie tematem...
Pozdrawiam Wszystkich... :wink:
klaudi
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 37
Rejestracja: 22 lip 2005, 14:59
Podziękował : 16 razy
Otrzymał podziękowań: 5 razy

Re: wybory samorzĄdowe

Postautor: marek z. » 25 wrz 2006, 21:45

Aurelius pisze:Otóż pełnienie funkcji radnego, niestety zawsze wiąże się z tym, że trzeba stanąc po jakiejś stronie, w jakimś układzie (bez pejoratywnych skojarzeń) i tutaj zachodzi obawa związana z bezstronnością i podważaniem zaufania, bo nie da się wszystkim dogodzić i ci właśnie, którzy będą uważać, że "nie dogodzono" im, mogą stracić zaufanie do kuratora i tej instytucji. Dodatkowo pełnienie funkcji radnego, mogłoby wpływać na jakość pracy w kurateli (nie można tego wykluczyć) tym bardziej na tym etapie przygotowania zawodowego (aplikacji), gdzie aplikant powinien przede wszystkim skupić się na tym, aby jak najlepiej przygotować się do przyszłego zawodu.


Oczywiście decyzję może podjąć i kurator okręgowy. Zapytam jednak przewrotnie :wink: Czy w przypadku kiedy radny pełni funkcję kuratora społecznego powinien zrezygnować z jednej bądź drugiej funkcji? Nie poruszam tematów finansowych ale przecież taki kurator też może stać po jakiejś tam stronie. Jakość pracy takiego kuratora też może ulec pogorszeniu itd. O ile pamiętam to niektórzy kuratorzy (obecnie posłowie i senatorowie) startowali w wyborach parlamentarnych pracując w zawodzie. Z pewną nieśmiałością wynikającą z niepewności: wydaje mi się, że pani poseł Beata Kempa będąc kuratorem była radną w Sycowie ... ale mogę się mylić.
Klaudi chce tylko kandydować i "tylko" na radną. Nadal uważam, że nie musi pytać prezesa o zgodę. A kwestia przygotowania do zawodu? Klaudi (jak się to odmienia?) aplikacja, jej egzamin i ew. problem jeśli zbyt dużo czasu poświęci polityce :)
Awatar użytkownika
marek z.
VIP
VIP
 
Posty: 119
Rejestracja: 25 kwie 2005, 21:12
Podziękował : 1 raz
Otrzymał podziękowań: 30 razy

Re: wybory samorzĄdowe

Postautor: Aurelius » 26 wrz 2006, 17:20

marek z. pisze:
Aurelius pisze:Otóż pełnienie funkcji radnego, niestety zawsze wiąże się z tym, że trzeba stanąc po jakiejś stronie, w jakimś układzie (bez pejoratywnych skojarzeń) i tutaj zachodzi obawa związana z bezstronnością i podważaniem zaufania, bo nie da się wszystkim dogodzić i ci właśnie, którzy będą uważać, że "nie dogodzono" im, mogą stracić zaufanie do kuratora i tej instytucji. Dodatkowo pełnienie funkcji radnego, mogłoby wpływać na jakość pracy w kurateli (nie można tego wykluczyć) tym bardziej na tym etapie przygotowania zawodowego (aplikacji), gdzie aplikant powinien przede wszystkim skupić się na tym, aby jak najlepiej przygotować się do przyszłego zawodu.


Oczywiście decyzję może podjąć i kurator okręgowy. Zapytam jednak przewrotnie :wink: Czy w przypadku kiedy radny pełni funkcję kuratora społecznego powinien zrezygnować z jednej bądź drugiej funkcji? Nie poruszam tematów finansowych ale przecież taki kurator też może stać po jakiejś tam stronie. Jakość pracy takiego kuratora też może ulec pogorszeniu itd. O ile pamiętam to niektórzy kuratorzy (obecnie posłowie i senatorowie) startowali w wyborach parlamentarnych pracując w zawodzie. Z pewną nieśmiałością wynikającą z niepewności: wydaje mi się, że pani poseł Beata Kempa będąc kuratorem była radną w Sycowie ... ale mogę się mylić.


Z całym szacunkiem Marku, ale ponownie nie mogę się zgodzić... przynajmniej nie w całości ;)

Otóż nie można tutaj (w tej konkretnej sytuacji) kuratora społecznego przyrównywać do zawodowego. W tym art. 15 ustawy jest jasno napisane, że kuratorowi ZAWODOWEMU nie wolno itd.
Jak wiesz, kurator zawodowy to pracownik etatowy wymiaru sprawiedliwości i jego sytuacja jest zgoła różna niż k.społecznego, który również dobrze może być górnikiem, nauczycielem, czy policjantem. K.zawodowy może tylko być k.zawodowym.

Inna sprawa, że tutaj chodzi o aplikanta i na tym etapie na pewno żaden kurator okręgowy nie wyrazi na to zgody (w rzeczywistosci prezes sądu okręgowego, który jednak w tym przypadku będzie się posiłkował opinią k.okręgowego).

Wspominasz o kuratorach posłach, czy senatorach - jeżeli ktoś ma np. ponad 7-mio letni staż pracy i przez ten okres prawidłowo prowadził swój referat, na pewno w takim przypadku nie ma przeciwskazań, aby być radnym miejskim, powiatowym, czy sejmiku wojewódzkiego, a nawet posłem. Jednak nie na etapie aplikacji i w pierwszych latach po tym okresie.

Klaudi chce tylko kandydować i "tylko" na radną. Nadal uważam, że nie musi pytać prezesa o zgodę. A kwestia przygotowania do zawodu? Klaudi (jak się to odmienia?) aplikacja, jej egzamin i ew. problem jeśli zbyt dużo czasu poświęci polityce :)


Też nie do końca, bo jeśli będąc już k.zaowodym nienależycie, niedopowiednio wypełniac będzie zadania wynikające z tego zawodu, w wyniku nie najlepszego przygotowania do zawodu w okresie aplikacji, to rzutuje to na całość zespołu.

Wydaję mi się, że w tym przypadku wskazane jest, aby spytać prezesa o zgodę i poinformować k.okręgowego.
Awatar użytkownika
Aurelius
VIP
VIP
 
Posty: 2818
Rejestracja: 17 sty 2006, 0:09
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 231 razy
Otrzymał podziękowań: 277 razy

Re: wybory samorzĄdowe

Postautor: marek z. » 26 wrz 2006, 18:58

Dyskusja wydaje się nieco akademicka ale obiecuję, że to moja ostatnia wypowiedź w tym wątku. Pomijając fakt, że Klaudi jest aplikantem i chce tylko kandydować na radną a przytaczane zapisy dot. kuratora zawodowego, ośmielę się stwierdzić, że jak nawiększa liczba kuratorów powinna kandydować do pełnienia funkcji zaufania publicznego. Klaudi nie chce rozprowadzać (w terenie) kosmetyków Avonu czy (ogólnie) być akwizytorem. A co sie stanie wówczas gdy Klaudi (przepraszam Klaudi :)) nie zostanie kuratorem zawodowym tracąc jednocześnie szansę na zostanie radnym? Napiszę/powiem więcej: to powód do dumy (wzór do naśladowania), że kurator/aplikant wzbudza tak duże zaufanie wśród społeczności lokalnej, że może zostać radnym. Radny podobnie jak kurator zawsze stoi po którejś tam stronie, inaczej stałby (za przeproszeniem) okrakiem. Pomijam też fakt, że Klaudi może zostać radną w jednym mieście/gminie a pracować w zupełnie innym (w "moim" sądzie są 3 powiaty). Przykład kuratora społecznego przytoczyłem jako odpowiedź na Twój prawie zarzut, że pełnienie funkcji radnego może wpłynąć na jakość pracy. Pewnie, że może - tak jak wiele innych rzeczy ...
Oczywiście należy znać swoją wartość ale chyba jednak nie powinniśmy przeceniać swojej funkcji aż do tego stopnia aby zamykać sobie drogę do działalności społecznej. Kurator powinien być osobą w miarę samodzielną (w końcu podejmuje b. ważne decyzje) i nie biegać z każdym pytaniem do ko lub prezesa. Nadal uważam, że Klaudi nie musi pytać o zgodę na kandydowanie na radną. Ew. zabronienie kandydowania jest w moim odczuciu naruszeniem czynnego prawa wyborczego Klaudi a jeśli jest aplikantem to chyba nie została takiego prawa pozbawiona :)
I tak na koniec. Myślę, że ustawodawca nie chciał dopuścić do sytuacji gdy kurator mógłby zostać wspomnianym akwizytorem, bramkarzem w dyskotece czy dorabiać jako barman w ogródku piwnym itd. Decyzja jednak należy do Klaudi - jak zechce to zapyta bo jak to mówią kto pyta ...
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
marek z.
VIP
VIP
 
Posty: 119
Rejestracja: 25 kwie 2005, 21:12
Podziękował : 1 raz
Otrzymał podziękowań: 30 razy

Postautor: Aurelius » 26 wrz 2006, 21:11

Marku mam wrażenie, że trochę sterujesz, czy też nadinterpretujesz moje wypowiedzi... ale to być może moje wrażenie i jeśli nie ma to nic wspólnego z prawdą to przepraszam Cię, lecz...

zgadzam się, że nalezy znac swoją wartośći nie uważam, że będąc kz definitywnie mamy zamkniętą drogę do różnych funkcji społecznych. Jedyne co twierdzę, to że na tym etapie, aplikant powinien skupić się na aplikacji, aby ten okres jak najlepiej wykorzystać.
Zgadzam się, że kurtor powinien, ba - musi być osobą samodzielną i nieporozumieniem byłoby (nie wiem skąd taka w ogóle interpretacja), gdyby z każdą rzeczą biegał do ko lub prezesa, lecz w tej sytuacji, czysto subiektywnie uważam, że ko powinien być poinformowany, aby nie było potem niepotrzebnego zaskoczenia, jeśli z kandydata, Klaudi stanie się radnym.

Dokładnie, decyzja nalezy do Klaudi, a to oznacza, że każdy przypadek jest inny i to co w jednym okręgu jest oczywiste, w drugi oczywistym być nie musi i lepiej wtedy spytać, by nie błądzić :)

pozdr.
Awatar użytkownika
Aurelius
VIP
VIP
 
Posty: 2818
Rejestracja: 17 sty 2006, 0:09
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 231 razy
Otrzymał podziękowań: 277 razy

Postautor: jurek » 28 wrz 2006, 2:11

Myślałem ze nie będę wypowiadał się w tym temacie ale jednak nie potrafię się powstrzymać. Nie będę nawet pisał czy klaudi może startować a nawet czy może być wybrana bez zgody kogokolwiek bo moim zdanie odpowiedz jest oczywista i marek z. wypowiedział się na ten temat precyzyjnie po prostu nic dodać nic ująć (i nie ma tu znaczenia czy ktoś pracuje 50 lat czy jest na aplikacji). Zastanawia mnie tylko fragment wypowiedzi Aureliusa „ ... a to oznacza, że każdy przypadek jest inny i to co w jednym okręgu jest oczywiste, w drugi oczywistym być nie musi i lepiej wtedy spytać, by nie błądzić ... „ czy Twoja wypowiedz oznacza że w poszczególnych okręgach mamy inne prawo dot. Kurateli i prawa wyborczego ???????
Multi multa sciunt, nemo omnia
Awatar użytkownika
jurek
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 555
Rejestracja: 29 cze 2005, 1:14
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: Aurelius » 28 wrz 2006, 18:36

OK skoro zostałem wywołany do odpowiedzi, to odpowiem, ale również wypowiadam się po raz ostatni w tym topicu, bo rzeczywiście robi się z tego akademicka dyskusja.

Jurek nie wiem, jak tak do końca traktowac Twoje pytanie - czy jako pytanie retoryczne, czy po prostu takie z serii przekornych.
Dodatkowo mam wrażenie, że gdyby Twoje pytanie potraktować jak najbardziej poważnie, to wydaje się, że żyjesz w jakimś takim stanie oderwanym od realiów, rzeczywistości itd.

Jak wiesz, niektóre przepisy tworzące prawo dot. Kurateli, szczególnie ustawę, nie są precyzyjne (uks cały czas ewoluuje), czy też precyzyjnie określone i pozostawiają pewne miejsce do interpretacji.
Takim przepisem jest własnie (w moim odczuciu) m.in. art. 15 uks.
Kuratorzy okręgowi, to też ludzie i jak każdy z nas róznie mogą takie przepisy nieprecyzyjne do końca interpretować, tzn. odnosząc się konkretnie do głównego wątku tego tematu, może być tak, że w jednym okręgu sytuacja Klaudi przejdzie bez echa i bedzie (tak jak pisał Marek) powodem do dumy, a w innym przysporzy niepotrzebnych kłopotów.

Ja tego nie wymyśliłem sobie, po prostu i jak wczytaleś się w moje wypowiedzi, to wiesz, że byłem w podobnej sytuacji i w moim przypadku ko wypowiedział się negatywnie na ten temat, tzn. możliwości kandydowania w okresie aplikacji i moje zdanie po przemyśleniach jest podobne.

Natomiast nie wiem skąd znowu ta nadinterpretacja mojej wypowiedzi odnośnie różnego prawa wyborczego? Czy ja gdzieś o tym wspominałem ?

Swoją droga poznałbym z chęcią Twoją opinię w tym temacie, bo to przecież główny wątek tego topicu, tzn. czy w okresie aplikacji, aplikant powinien podejmować się innych zajęć, które mogą w znacznym stopniu swoim charakterem go absorbować?

pozdr.
Nasze życie publiczne i społeczne będzie przecież takie jakim go uczynimy. Nikt nie zrobi tego za nas, ale i nikt nie powinien tego robić bez nas. (...) Tylko oportuniści i ludzie leniwi sądzą, że jest inaczej, wizjonerzy i liderzy z prawdziwego zdarzenia stawiają sobie zadania i z uporem godnym słusznej sprawy dążą do ich zrealizowania.
prof. Zbigniew Lasocik

______________
Obrazek
Awatar użytkownika
Aurelius
VIP
VIP
 
Posty: 2818
Rejestracja: 17 sty 2006, 0:09
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 231 razy
Otrzymał podziękowań: 277 razy


Wróć do Zadaj pytanie kuratorowi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

cron