sprawozdanie z objęcia dozoru a karta czynności

Zadaj pytanie kuratorowi dla dorosłych.

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Postautor: Bodo195 » 01 gru 2012, 17:09

Odpuszczam, jestem w pracy i na dłuższą polemikę, nie powiem nawet dość ciekawą nie mam czasu :), ale - zgadzam się z tobą - w kwestii ostatniego zdania.
Bodo195
 
Posty: 20
Rejestracja: 23 lis 2012, 21:53
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Inana » 01 gru 2012, 17:10

Kurczę, zaczynam rozumieć, dlaczego ludzie nas nie lubią....
Inana
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 243
Rejestracja: 17 kwie 2011, 20:22
Podziękował : 1 raz
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Postautor: lucinda » 01 gru 2012, 17:30

Inana pisze:Kurczę, zaczynam rozumieć, dlaczego ludzie nas nie lubią....

Inano ciekawa jestem, czy pomyślałyśmy o tym samym?
Ja o tym, że jako kurtorzy radzimy skazanym, ukierunkowujemy do tzw. "dobrego", przestrzegamy przed tym "złym".
Tyle tylko, że to "dobre" często wcale nie jest im po drodze, bo ich droga inna, własna, przez nich wybrana. Oni o drogę nie pytają.
Czasem nawet jak ktoś pyta, to tylko po to, by utwierdzić się w swoim, nie by uzyskać prawdziwy kierunek.
I wtedy wychodzi tak jak pisze jarosj: "Nie zawsze jest tak, że za dobre, ktoś odpłaca się tym samym".
Awatar użytkownika
lucinda
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1681
Rejestracja: 06 wrz 2009, 16:04
Podziękował : 416 razy
Otrzymał podziękowań: 163 razy

Postautor: jarosj » 01 gru 2012, 17:38

Bodo, jak ci też życzę miłego dnia.
Tyle, że my tu nie prowadziliśmy żadnej polemiki. Wiesz, do tego potrzeba dwóch równorzędnych partnerów. Polemiki to ja tu prowadzę z innymi kz.
Tobie próbowałem doradzić, bo się pytałeś. W dosyć uprzejmy, acz trochę żartobliwy sposób. Ty mi na dzień dobry przywaliłeś, później też trochę próbowałeś. Nabieram podejrzenia, że być może, nie wykluczone, jesteś jakimś ks z mojego okręgu i jakoś tam, pośrednio, być może, mieliśmy kontakt. Choć to pewnie tylko takie tam przypuszczenia. Dla mnie, wymiana postów z tobą była raczej irytująca, niż interesująca, choć to słowa podobnie brzmiące i nie ma o co kruszyć kopij.
Jeszcze raz wszystkiego najlepszego i szybkiego powrotu do domu z pracy.
Awatar użytkownika
jarosj
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2537
Rejestracja: 02 gru 2005, 21:05
Podziękował : 81 razy
Otrzymał podziękowań: 39 razy

Postautor: Bodo195 » 01 gru 2012, 18:00

Możliwe, że jesteśmy z jednego okręgu (to mogłoby być ciekawe)choć nie przypominam sobie bym z którymkolwiek z kz przechodził jakiekolwiek choćby w minimalnym stopniu sytuacje konfliktowe.

PS. "Wiesz, do tego potrzeba dwóch równorzędnych partnerów. Polemiki to ja tu prowadzę z innymi kz." - przejaw dyskryminacji ks- czy może się mylę?

Również życzę wszystkiego dobrego.
Bodo195
 
Posty: 20
Rejestracja: 23 lis 2012, 21:53
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: jarosj » 01 gru 2012, 18:11

Nie, niedyskryminacji. Mylisz dyskryminację, z faktycznym usytuowaniem kuratora zawodowego i społecznego w systemie. Czy to ci się podoba, czy nie, to kz kierują pracą ks. Wydają im polecenia, na bieżąco oceniają pracę i na bieżąco podejmują decyzję, na podstawie przedstawionych przez ks informacji. Z tego wynika, że nie jesteśmy równorzędnymi partnerami w tej dyskusji.
Zresztą, nie rozumiem, o co ci chodzi. Ty się zapytałeś. Ja się ciebie w żadnym momencie tej wymiany, nie pytałem o twoją opinię. To o czym ty mówisz?
Z tym, że ja mam kilku ks. To są osoby, które w zakresie powierzonych im czynności wykonują wszystko co i jak im polecę. Nie ma wątpliwości, kto, za co odpowiada. Nie ma również kwestii, by ktoś z moich ks kiedykolwiek podważał moje kompetencje. Jak zaczynałem pracę, to był taki jeden ks, którego dostałem w spadku. Szybko się pożegnaliśmy, chociaż muszę przyznać, że nie tylko z tego powodu. Więc nie oczekuj, jak przychodzisz tu po radę, że będziemy prowadzić polemikę, czyli dyskusję na sporny temat. Ty szukałeś informacji, ja próbowałem ci ją dać. Ty walnąłeś focha, ja ci napisałem, co o tym myślę. Trudno to nazwać dyskryminacją, a jeszcze trudniej polemiką. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
jarosj
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2537
Rejestracja: 02 gru 2005, 21:05
Podziękował : 81 razy
Otrzymał podziękowań: 39 razy

Postautor: Inana » 01 gru 2012, 19:01

Wiesz jarosj, jak Cię czytam, to mam jakby deja vu....i nie mogę się opędzić od namolnych wspomnień emocji, które odczuwam, gdy "rozmawiają ze mną" lub raczej "mówią do mnie" sędziowie...
Inana
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 243
Rejestracja: 17 kwie 2011, 20:22
Podziękował : 1 raz
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Postautor: jarosj » 01 gru 2012, 19:21

Taki jest ten świat. Ale Bodo się nie daje. Ty pewnie też się nie dajesz sędziom. I tak się toczy ten garb uroczy.
Awatar użytkownika
jarosj
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2537
Rejestracja: 02 gru 2005, 21:05
Podziękował : 81 razy
Otrzymał podziękowań: 39 razy

Postautor: Inka » 01 gru 2012, 19:22

Uważam, że kurator społeczny nie musi znać wszystkich przepisów tak jak kurator zawodowy .Moim zdaniem kurator społeczny powinien zajmować się resocjalizacją , pracą wychowawaczą i opiekuńczą z podopiecznymi.Każdy ks ma swojego kz aby ten służył mu radą i udzielał wszelkich informacji w zakresie przepisów. Nie wymagajmy od społecznych aby kupowali sobie kodeksy i na bieżąco śledzili wszystkie zmiany w kodeksach .
Inka
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 165
Rejestracja: 05 cze 2012, 16:52
Podziękował : 22 razy
Otrzymał podziękowań: 20 razy

Postautor: Inana » 01 gru 2012, 19:26

Jarosj, ja kiwam głową, uśmiecham się uprzejmie i robię swoje. Czy to jest "nie dawanie się" to już zależy od interpretacji.

Aha, i jeszcze mówię: "rozumiem pańskie stanowisko" a dopiero potem robię swoje.
Ostatnio zmieniony 01 gru 2012, 19:27 przez Inana, łącznie zmieniany 1 raz
Inana
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 243
Rejestracja: 17 kwie 2011, 20:22
Podziękował : 1 raz
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Postautor: Bodo195 » 01 gru 2012, 19:26

Owszem jarosj - nie daję się.
Bodo195
 
Posty: 20
Rejestracja: 23 lis 2012, 21:53
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: constantine » 01 gru 2012, 19:34

jarosj pisze: I tak się toczy ten garb uroczy.

Stare Dobre Małżeństwo? :wink:
Pióro może być okrutniejsze od miecza!
Pomysły MS zbliżają nas do Kosmosu...
Awatar użytkownika
constantine
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1390
Rejestracja: 06 mar 2009, 12:13
Podziękował : 10 razy
Otrzymał podziękowań: 46 razy

Postautor: Bodo195 » 02 gru 2012, 15:36

Inka - brawo! Niestety nie wszyscy kz są tego zdania.
Bodo195
 
Posty: 20
Rejestracja: 23 lis 2012, 21:53
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: ksb » 02 gru 2012, 23:42

Bodo195 pisze:A ja myślę mimo wszystko, że pominę kuratora zawodowego i w kwestiach spornych będę kierował się tym co doradzi kierownik kurateli w moim SR nie wywołując przy tym konfliktów jakie mogłyby się pojawić przy różnicy zdań pomiędzy nimi. Zawodowy tak czy siak musi się zgodzić z kierownikiem chyba że wskaże oczywiste błędy kierownika z którymi zgodzi się sam kierownik.


Tak zrób Bodo, koniecznie. Mam nadzieje, że Twój zawodowy tym prędzej Ci podziękuje za współpracę.
Nie wyobrażam sobie współpracy z kuratorem społecznym, który chce mnie uczyć, wychowywać i jeszcze oblewa pomyjami na forum. Po tych kilku Twoich wpisach jawisz mi się jako osoba nie posiadająca predyspozycji osobowościowych do pełnienia funkcji kuratora społecznego. Może Cię krzywdzę, ale współpracować z Tobą chyba bym nie umiała. Zastanów się, czy ta kuratela to miejsce dla Ciebie! Serdecznie pozdrawiam i życzę sukcesów. :)
ksb
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1035
Rejestracja: 19 lut 2008, 21:15
Lokalizacja: Galicja
Podziękował : 88 razy
Otrzymał podziękowań: 46 razy

Postautor: jarosj » 03 gru 2012, 0:04

Nie warto droga ksb. On i tak tego nie zrozumie.
Awatar użytkownika
jarosj
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2537
Rejestracja: 02 gru 2005, 21:05
Podziękował : 81 razy
Otrzymał podziękowań: 39 razy

Poprzednia

Wróć do Zadaj pytanie kuratorowi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości

cron