prosze o pomoc

[labla]

Ten "magiczny" 19 września to data zatarcia Pani pierwszego wyroku oraz termin po którym sprawę uważa się za niebyłą i nie można jej "ruszyć"

PS. Napisałem gdzie ma się Pani zwrócić po fachową pomoc i już tam Pani odpowiedziałem. Proszę się tam odezwać.


Na Boga , stosowanie się do rad umieszczonych powyżej przez co niektórych użytkowników zaprowadzi Panią prosto do ZK a dzieci do domu dziecka.

Rada nr 1 . proszę iść na to posiedzenie Sędzia powie co robić , no chyba padnę.
Rada nr 2 . Musi się Pani stawić bo Panią doprowadzi policja , no brawo . Od kiedy to skazany ma obowiązek stawiania się na posiedzenie w przedmiocie odwieszenie obligatoryjnego wyroku , skoro Sąd nawet takiej osoby słuchać nie musi kłania się Art. 178 § 2 kkw.

Sąd Panią wzywa obowiązkowo SPECJALNIE i NA POSTRACH , bo wie , że jeśli się Pani nie stawi to postanowienie o odwieszeniu kary szlak trafi .

Jest Pani dorosła , otrzymała Pani rady ode mnie i od innych użytkowników , a jak Pani postąpi ............

Pozdrawiam

Wypowiedź użytkownika labla została okrojona o fragment bezpodstawnie podważający kompetencje zawodowych kuratorów sądowych. Bartłomiej

[jurek]

Już wiele razy pisałem aby unikać doradzania osobom skazanym jak „wykiwać kuratora lub sąd” myślę że w tym temacie wystarczyło napisać Pani Małgorzacie29 w jakim celu sąd wzywa ją na posiedzenie i koniec. Nie mam tu na myśli wypowiedzi labla gdyż z jego wszystkich postów wynika że nie jest kuratorem i miał pełne prawo przedstawić swój punkt widzenia w temacie Pani Małgorzaty29. Prawo jest prawem i należy umieć je czytać a zwłaszcza interpretować na „czuja” to ponoć chłop w szpitalu umarł – hmm a może na oko . Sprawa jest prosta - jakbyście nie podejmowali dyskusji Bartłomiej nie musiałby obcinać wypowiedzi labla, mało - Bartłomiej musiał zastanawiać się pewnie sporo czasu czy zarzuty labla mają uzasadnioną podstawę czy nie.
Pani Małgorzato29 tak jak napisał labla ma Pani zarys swojej sytuacji i wybór należy do Pani.
ps. Bartłomiej ! po 19 września jeżeli postanowienie się nie uprawomocni postępowanie zostanie umorzone !!!
ps. labla art. 178 § 2 kkw jest art. do stosowania dla sądu na podstawie tego art. w postępowaniu o zarządzenie wykonania kary pozbawienia wolności na podstawie art. 75 § 1 kk sąd nie musi wysłuchiwać skazanego, czyli nie musi go wzywać, co nie znaczy, że jeżeli sąd uzna, że obecność skazanego jego zdaniem jest konieczna nie może go wezwać. A w takiej sytuacji jeżeli sąd wzywa to skazany jest zobowiązany do stawiennictwa i nie może powoływać się na art. 178 § 2 kkw że w tej sprawie sąd nie musi go wysłuchiwać. Wynikiem takiego nieusprawiedliwionego niestawiennictwa może oczywiście być wydanie zarządzenia o przymusowym doprowadzeniu skazanego na posiedzenie przez policje. Pamiętaj również że sąd nie jest ślepy i nie jest tak, że nie wie co w trawie piszczy. Zamiast wysyłać postanowienie pocztą może zobowiązać policję lub jakiegoś gońca aby postanowienie to skazanej doręczyli nawet jeszcze w dniu posiedzenia - wcale nie musi wysyłać go pocztą. Skazana ma dwoje dzieci więc nie ucieknie do lasu. Po wpłynięciu zażalenia również przez kuriera przesyła akta do sądu odwoławczego, sąd odwoławczy uznaje że obecność skazanej nie jest konieczna i jeszcze tego samego dnia jak wpłynęły akta przyklepuje sprawę. hmm Twoja teoria labla zaczyna się lekko chwiać. Myślę, że też nie jesteś doskonały w znajomości prawa tak jak i kuratorzy zawodowi bo nikt nie jest doskonały więc proponuje zawieszenie broni i darowanie sobie podważanie czyjejkolwiek kompetencji na tym forum.

[labla]

>Po wpłynięciu zażalenia również przez kuriera przesyła akta do sądu odwoławczego, sąd odwoławczy uznaje że obecność skazanej nie jest konieczna i jeszcze tego samego dnia jak wpłynęły akta przyklepuje sprawę. hmm Twoja teoria labla zaczyna się lekko chwiać

Niestety Sąd odwoławczy musi zawiadomić skazaną o terminie posiedzenia , a z uwagi na KPK odnośnie doręczeń termin ten musi być wyznaczony z przynajmniej 14 dniowym "poślizgiem"(czas na awizowanie przesyłki) . Sąd nie mając w aktach sprawy dowodu na to , że skazana została zawiadomiona o terminie nie może posiedzenia przeprowadzić , a jeśli to zrobi to obrazi prawo procesowe i postanowienie nie będzie ważne.

Moje rady faktycznie moralnie są naganne , ale nie łamią prawa.
Każdy może w dniu posiedzenia zachorować .
Policjant przynoszący , na zlecenie Sądu postanowienie do domu skazanego może go nie zastać i wtedy obowiązkiem Sądu jest je awizować.

A tak na marginesie , oczywistym jest , że w Sądach nie pracują ludzie ułomni i widzą terminy w aktach , ale w przypadku tak drobnych spraw ja nie słyszałem o specjalnym traktowaniu skazanych typu kurier , policja .

[BartK]

Jurku rzeczywiście masz racje, pod wpływem emocji związanych z użytkownikiem labla nie pomyślałem o tym. Tylko po co te 3 wykrzykniki? Ostatnio była na forum pani psycholog i miała pewną teorię na ten temat

Moje rady faktycznie moralnie są naganne , ale nie łamią prawa.

A co z Twoją postawą moralną? W ogóle nawet nie wiem, tak jak chyba większość użytkowników forum, z kim mamy przyjemność wymieniać poglądy... mam tutaj oczywiście na myśli wykonywaną profesję... Czy można uzyskać taką informację?

[labla]

Panie Bartłomieju , na wstępie chciałbym zdementować Pański wpis odnoszący się do usunięcia części mojej wypowiedzi - otóż nie podważałem niczyjej kompetencji , wręcz przeciwnie , jeśli Pan czytał moją wypowiedz , wyraznie napisałem , że jesteście świetnymi fachowcami w swojej dziedzinie . Napisałem również , że nie znacie przepisów ,ale kierowałem się faktem , że nie musicie ich znać (prócz kilku artykułów , na podstawie których wykonujecie swój zawód). W tym przekonaniu utwierdza mnie nawet wczorajsza rozmowa z jednym z Kuratorów zawodowych , do którego poszedłem w imieniu jednego z dozorowanych , aby przed złożeniem na niego skargi , z nim porozmawiać. Złapałem się za głowę , kiedy mi tłumaczył , że nie popełnił błędu w swoim działaniu i pokazał mi wytyczne , którymi się kierował , na Boga były to wytyczne opracowane na bazie starego kodeksu karno wykonawczego z 69 roku .

A korzystając z gościnności Waszego forum chcę poszerzyć swoją wiedzę o realia pracy kuratorskiej i nawet przez myśl nie przeszło mi kogokolwiek tutaj obrażać.

[kgb14]

No szkoda , e nie czytałem tej wypowiedzi co Bartłomiej usunął , może bym się jakoś do niej odniósł .

Labla jeśli obserwujesz forum od jakiegoś czasu uważnie to nbapiszę tylko tyle , i powinno ci to wiele powiedzieć ( jeśli nie to szkoda ) .
Zgadzam się z Jurkiem ( lub on ze mną )
Pozdrawiam .

[BartK]

Temat zamykam, ponieważ rozmowa schodzi na inne tory, a autorka otrzymała już odpowiedź na jej pytania. Jeżeli chodzi o dyskusję na temat funkcjonowania forum, a w tym słuszności podejmowanych decyzji przez admina/moda, to zapraszam do odpowiedniego działu.

http://kurator.webd.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=1245