zwolnienie warunkowe a wyjazd za granicę do pracy POMOCY

Zadaj pytanie kuratorowi dla dorosłych.

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Postautor: ksb » 13 maja 2008, 20:02

Tak naprawdę wiem, o co Ci chodzi. Pewnie dlatego wiele pytań na tym forum pozostaje bez odpowiedzi. Jednak uważam, że nasze odpowiedzi w tym wątku były ok!
ksb
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1035
Rejestracja: 19 lut 2008, 21:15
Lokalizacja: Galicja
Podziękował : 88 razy
Otrzymał podziękowań: 46 razy

Postautor: jurek » 13 maja 2008, 20:03

kgb14 pisze:
a dwa nawet jeśli skazany przyzna , że wyjeżdża bo nie chce być odwiedzanym przez kuratora , ma dość nachodzenia i rozpytywania w środowisku o niego i powie to kuratorowi ,,w twarz'' (grzecznie oczywiście ) i zgodzi się na warunki opisane przez admina to co kurator może ?? może wtedy zabronić wyjazdu skazanemu lub postaić wniosek dot. uchylania się od dozoru ??? Jurku ostatnio ty mi tak napisałeś jak ja Tobie teraz : bez jaj :-D .


No powaliłeś mnie na kolana kgb14 jeżeli Twoim zdaniem kurator nie wystąpi w takim przypadku z wnioskiem o zarządzenie wykonania kary to kgb14 bez jaj naprawde bez jaj !!!!!!!!! Jestem w szoku że twoim zdanie NIE !!!
Multi multa sciunt, nemo omnia
Awatar użytkownika
jurek
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 555
Rejestracja: 29 cze 2005, 1:14
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: kgb14 » 13 maja 2008, 20:07

no ja bym nie wystąpił , jeśli dozorowany w dalszym ciagu informował by mnie o przebiegu dozoru i nie uchylał od kontaktu ze mną , wysyłał listy i dzwonił ( tak jak napisał kesey ) --- a Ty byś wystąpił ??
Dozorowany przecież nie musi mnie lubić ani naszej pracy .
Ostatnio zmieniony 13 maja 2008, 22:19 przez kgb14, łącznie zmieniany 1 raz
,,Oponiarz''

,,One To-Day is Worth
Two To-Morrows''
Obrazek
Awatar użytkownika
kgb14
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2582
Rejestracja: 30 paź 2007, 23:23
Lokalizacja: Opole
Podziękował : 119 razy
Otrzymał podziękowań: 135 razy

Postautor: Sara » 13 maja 2008, 20:08

Witaj italiano 75- możesz nie tylko wyjechać, możesz w ogóle nie słuchać kuratora ,możesz wiele innych rzeczy, ale POWINIENE¦ ( bo też nie musisz) zastanowić się nad SKUTKAMI dla siebie- teraz i w dłuższym okresie czasu - takiej czy innej, ale SWOJEJ własnej decyzji !!! Kuratorzy na forum NIE prowadzą indywidualnych nadzorów/dozorów -dokładnie tak, jak napisał Jurek- informacje te są wyłącznie kierunkiem,wskazówką, - a NIE zgodą i aprobatą , czy usprawiedliwieniem ( asekuracją!?) dla indywidualnych decyzji. Zacznij może od punktów 2 i 3 z Keyse'a , a przede wszystkim punktu 3 Jurka ! ? Pozdrawiam .
Sara
 
Posty: 69
Rejestracja: 25 lis 2007, 20:17
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: bea » 13 maja 2008, 20:25

Wydaje mi się , że niepotrzebnie "wkręcacie się" w tę dyskusję. Wszyscy wiemy, że dozorowani wyjeżdżają, jeżeli mają taką możliwość i chwała im za to, jeżeli utrzymują kontakt z kuratorem, zarabiają niemałe pieniądze, pospłacają wszelkie należności .... Zgadzam się, jednakże, z jurkiem, że każdą sprawę należy traktować indywidualnie i już. I rozmowa na forum niczego nie zmieni, ponieważ kurator sprawujący dozór wie najlepiej i on podejmie decyzję.
A Tobie italiano75 życzę wszystkiego dobrego! Nie zrób czegoś, co mogłoby Tobie zaszkodzić. Dorośli ludzie powinni ze sobą rozmawiać i wyjaśniać wszelkie wątpliwości, a na pewno rzeczowa dyskusja i wyartykułowanie swoich potrzeb, zamierzeń, chceń, wszystko wyjaśni.

Myślę, że to wszystko.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko.
bea
 
Posty: 18
Rejestracja: 25 kwie 2008, 20:06
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Easy » 13 maja 2008, 20:39

Jurku, dawno nie było Cię na forum. Miło że wróciłeś.Pozdrawiam.
Easy
 
Posty: 77
Rejestracja: 14 cze 2006, 18:59
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: bea » 13 maja 2008, 22:04

---------- 20:14 13.05.2008 ----------

Też cieszę się, że Jurek włącza się w dyskusję. Jak zawsze, Jego wypowiedzi są interesujące!!! Nie chcę powiedzieć, że intrygujące...ale wg mnie, zawsze godne zastanowienia i......... przemyślenia...Pozdrawiam jeszcze raz cieplutko, szczególnie Jurka!!!

---------- 21:04 ----------

I jeszcze jedno, italiano75!
Wszyscy jesteśmy ludźmi, bez wzglęgu na wykształcenie, zawód, który wykonujemy... Ale, myślę, że wszyscy, my, kuratorzy, przede wszystkim widzimy czlowieka po drugiej stronie, bez wzglęgu na to, z jakim problemem do nas przychodzi,nieważne, co Go do nas sprowadza.Jesteśmy przede wszystkim po to, żeby Mu pomóc i pokazać najwłaściwszą drogę.A, dopiero wtedy, gdy na tę pomoc nie zasłuży, czy nie potrafi jej w odpowiedni sposób wykorzystać, mamy możliwość i obowiązek wykorzystać inne środki i metody. Ale po co ??? Skoro stawiasz pytanie na forum, to wydajesz się odpowiedzialnym człowiekiem.. Mam nadzieję, że się nie mylę...Jeszcze raz proponuję, żebyś rowiązał cały Twój problem z kuratorem zawodowym, którego referatu Twoja sprawa dotyczy i, myślę, że naprawdę wszystko będzie ok. Pozdrawiam.
bea
 
Posty: 18
Rejestracja: 25 kwie 2008, 20:06
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: italiano75 » 13 maja 2008, 23:29

Kochani moi widzę ,że sprawa nie jest taka prosta jak mi się wydawało po kilku pierwszych wypowiedziach.
Nie ukrywam ,że sprawa jest dla mnie bardzo ważna i bardzo mi na tym wyjezdzie zależy.Sadząc po waszych wypowiedziach to wszystko zależy głównie od tego kim jest i jakie wartości reprezentuje dany człowiek,a przede wszystkim jak traktuje swoja pracę...
Ja mam przyjemność być dozorowanym przez osobę która utraciła już wiarę i nadzieje w to,że resocjalizacja jednostki ma w ogóle jakikolwiek sens.
Nie dziwię jej się...
Ale za to Wy :) nie jesteście jak widać jeszcze tak zmęczeni tą pracą,i macie jeszcze chęci by pomóc drugiemu człowiekowi.Chwała wam za to!!!!!!!!!!!!!!!!!
Szkoda,że nie trafiłem na dozór do któregoś z was :)
Spróbuję po raz trzeci porozmawiać z panią Kurator...
Zastanawia mnie tylko dlaczego ona argumentuje mi to wszystko tym ,że mam duże zadłużenie?Przecież właśnie chcę go pomniejszyć :) a zarabiając 1100 to nawet jednej raty nie mogę wpłacić pełnej,tylko każdemu kapie po troszeczku żeby nie było,że sie uchylam...Czyli balansuje na granicy prawa tak czy tak,a nie chciałbym tego robić skoro mam możliwość.
Sara:
Ja wiem,że mogę wszystko :) Lecz staram się jak mogę podejmować odpowiedzialne decyzje pozdrawiam :*
Jurek:
Ja się muszę tu podeprzeć jakimiś przepisami,bo moja argumentacja jaka by nie była będzie dla mojej pani Kurator nie przekonująca.
ksb:
Będę się starał być konsekwentny! :* i odpowiedzi są jak najbardziej ok :*
bea:
i właśnie po to sie tu zalogowałem żebyście mi pomogli i wskazali najwłasciwszą drogę,bo niby skąd miałbym zaczerpnąć takiej wiedzy?:* Najlepiej zawsze dowiadywać sie u zródła,co tez czynie i jestem mile zaskoczony :D raz jesteście tacy mili i staracie sie mi pomóc choćby wskazać kierunek cobym nie błądził dwa ,że wywiązała sie taka dyskusja w tym temacie.
Odnoszę wrażenie ,że moja Pani Kurator zamiast mi pomóc szuka tylko na mnie haka,a w moim przeświadczeniu nie na tym jej praca polega
pozdrawiam wszystkich
italiano75
 
Posty: 5
Rejestracja: 12 maja 2008, 20:27
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: kgb14 » 13 maja 2008, 23:45

italiano75 , wszystko zostało napisane , postaraj się dogadać ze swoim kuratorem , złóż oświadczenie , że będziesz utrzymywał kontakt i będziesz splacał zobowiązanie , czyli zastosuj się do rad admina i powinno być dobrze .

Pozdrawiam ----- i nie zapomnij dzwonić i pisać listów o tym gdzie jesteś i co robisz ;-) , kiedy ewentualnie wracasz .

ps. mam nadzieję , że Twój kurator nie szuka na Ciebie haka , nie o to chodzi w naszej pracy
,,Oponiarz''

,,One To-Day is Worth
Two To-Morrows''
Obrazek
Awatar użytkownika
kgb14
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2582
Rejestracja: 30 paź 2007, 23:23
Lokalizacja: Opole
Podziękował : 119 razy
Otrzymał podziękowań: 135 razy

Poprzednia

Wróć do Zadaj pytanie kuratorowi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

cron