Witam, borykam się z pytaniem. Jest rodzina z dwojgiem dzieci. Przez jeden incydent ma założona niebieska kartę która zamykają 17 marca. Sąd zlecił kuratorowi wywiad, wyszedł on pozytywnie, także w szkole.
I tu mam zagwozdkę.
Kurator udał się do szkoły celem przeprowadzenia takiego wywiadu co do starszego dziecka. W rozmowie z dyrekcją kurator wyjawił wszystkie szczegóły iokoliczności założenia rodzinie niebieskiej karty, włącznie z dniem, przebiegiem całej akcji, obecności policji etc. Czy to nie jest złamanie tajemnicy która obowiązuje kuratora? Do tej pory matka była uwazana za osobę poważna, godna zaufania a w tej chwili szkoła odkąd powzięła te informacje robi pod górkę, bardzo negatywnie odbiło się to na relacjach rodzic - szkoła. Czy to nie jest działanie na niekorzyść podopiecznych?
Bardzo proszę o jakąkolwiek podstawę prawną.