"Ogólnie jak mnie coś wzruszy" czyli nie samą pracą kurator żyje. Forum ogólne. Zaproponuj film, książkę, gatunek muzyki, podziel się swoimi zainteresowaniami, spostrzeżeniami ...
Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch
autor: lucinda » 06 lut 2014, 9:21
"Sierpień w hrabstwie Osage".
Piszą, że Meryl Streep przeszarżowała w tej roli, ale ja tak tego nie widzę.
Julia Roberts - dojrzała, piękna, z prawdziwą metrykalnie urodą.
Polecam bardzo ten film o rodzinie, kobietach, mezczyznach; i co w rodzinach oczywiste - trupach w szafie.
-

lucinda
- k.zawodowy

-
- Posty: 1681
- Rejestracja: 06 wrz 2009, 16:04
- Podziękował : 416 razy
- Otrzymał podziękowań: 163 razy
autor: morphine » 07 lut 2014, 9:16
Słyszałem, że to teatr a nie film.
Jeszcze się bronię przed tym filmem:)
-
morphine
- UpLinker

-
- Posty: 2038
- Rejestracja: 11 lut 2008, 18:32
- Podziękował : 345 razy
- Otrzymał podziękowań: 205 razy
autor: lucinda » 07 lut 2014, 10:16
Bo to jest adaptacja sztuki.
Ja sztuki nie widziałam, więc nie mam odniesień.
Ale rozumiem tych, co porównują i czują niedosyt.
Ja zwykle tak mam, gdy wcześniej czytam książkę, na podstawie której powstaje film - przeważnie jestem zawiedziona.
Nie ma to jak własna wyobraźnia:-)
To jest też film bardziej o kobietach i dla kobiet (w tej kwestii jest wręcz wstrząsający), więc gdy recenzuje mezczyzna, nie przeskoczy siebie - nie zrozumie:-D
-

lucinda
- k.zawodowy

-
- Posty: 1681
- Rejestracja: 06 wrz 2009, 16:04
- Podziękował : 416 razy
- Otrzymał podziękowań: 163 razy
autor: lucinda » 12 lut 2014, 21:38
lucinda pisze:Aż się boję najnowszego filmu Smarzowskiego: Pod mocnym aniołem.
Książkę Pilcha czytałam ładnych parę lat temu i myślę, że zesmarzowszczona będzie psychiczną masakrą.
Osobiście nie lubię Smarzowskiego.
Ale oczywiście obejrzę

Obrzydliwy i obrzydliwie dobry.
Wyszłam pijana:-/
-

lucinda
- k.zawodowy

-
- Posty: 1681
- Rejestracja: 06 wrz 2009, 16:04
- Podziękował : 416 razy
- Otrzymał podziękowań: 163 razy
autor: morphine » 12 lut 2014, 22:52
Obrzydliwie słaby!
Rozczarowanie duuuże
-
morphine
- UpLinker

-
- Posty: 2038
- Rejestracja: 11 lut 2008, 18:32
- Podziękował : 345 razy
- Otrzymał podziękowań: 205 razy
autor: lucinda » 12 lut 2014, 23:22
morphine pisze:Obrzydliwie słaby!
Rozczarowanie duuuże
Znowu przesadzasz ze skrajnością;-)
Rozumiem, że mógł Ci się nie podobać (mnie skołował prawdziwe, ale ja wiem dlaczego), ale aż tak Morphine?:-D
(Ja się w pełni podpisuję pod recenzją Tomasza Raczka, którą przed chwilą przeczytałam;-) - "zatyka")
-

lucinda
- k.zawodowy

-
- Posty: 1681
- Rejestracja: 06 wrz 2009, 16:04
- Podziękował : 416 razy
- Otrzymał podziękowań: 163 razy
autor: Aurelius » 13 lut 2014, 9:54
lucinda pisze:(Ja się w pełni podpisuję pod recenzją Tomasza Raczka, którą przed chwilą przeczytałam;-) - "zatyka")
Tomasz Raczek pisze:
POD MOCNYM ANIOŁEM w reż. Wojtka Smarzowskiego to film mocny jak spirytus: nie każdy go przełknie bo zatyka. Mocny, bezceremonialny, zwalający z nóg. Ale to nie jest tylko film o wódce i alkoholikach. Opowiada przede wszystkim o nieszczęściu jakim jest prowadząca do utraty wolności skłonność do uzależniania się - od używek, czynności, poglądów, od ludzi.
Żeby wszystko sobie po wyjściu z kina poukładać, trzeba sporo czasu! Jeśli ktoś go nie poświęci, spróbuje pójść na skróty, może dojść do wniosków uspokajających ale fałszywych. Przez pierwsze godziny nie wiadomo co powiedzieć - najlepiej milczeć, bo zwykle mówi się wtedy powierzchowne i pochopne głupstwa. Ten film wymaga pokory i skruchy. Pewni siebie teoretycy uczuć ześlizgną się po nim jak po zjeżdżalni i wylądują na tyłku, który niesłusznie uznają za głowę.
POD MOCNYM ANIOŁEM ogląda się jak walkę bokserską - w trzech rundach.
Runda pierwsza jest przyjemna: czujemy że jesteśmy wtedy górą - oceniamy bohaterów, śmiejemy się z ich śmiesznych alkoholowych przygód, nie identyfikujemy się z nimi; jesteśmy bezpieczni.
Runda druga wprowadza niepokój: zaczynamy rozpoznawać w ustach bohaterów filmu słowa, które sami kiedyś wypowiedzieliśmy; robi się nam trochę łyso; przestajemy się śmiać. Ciągle jednak mamy wyraźne poczucie, że jesteśmy lepsi, silniejsi, skuteczniej sobie radzący ze słabościami niż ci na ekranie.
Runda trzecia paraliżuje: już nie wiemy co myśleć, zacierają się granice między bohaterami filmu a tym co sami czasem czujemy; tracimy szansę na dystans, zaczynamy się bać wcześniejszej protekcjonalności. Czasem brakuje nam powietrza. Zatyka.
Na końcu aż chcielibyśmy powiedzieć: przecież to tylko ekranizacja książki Jerzego Pilcha a więc literatura... Ale wiemy, że tak nie jest. Sam Pilch przyznał w liście do twórców, że trzepnęło go tak samo jak widza i złożył hołd Smarzowskiemu.
POD MOCNYM ANIOŁEM jest dziełem zbiorowym: aktorzy zagrali w nim tak jakby niczego nie grali; reżyser wyreżyserował tak jakby go nie było; a my obejrzeliśmy film jakbyśmy wcale nie byli widzami...

Nasze życie publiczne i społeczne będzie przecież takie jakim go uczynimy. Nikt nie zrobi tego za nas, ale i nikt nie powinien tego robić bez nas. (...) Tylko oportuniści i ludzie leniwi sądzą, że jest inaczej, wizjonerzy i liderzy z prawdziwego zdarzenia stawiają sobie zadania i z uporem godnym słusznej sprawy dążą do ich zrealizowania.
prof. Zbigniew Lasocik______________

-

Aurelius
- VIP

-
- Posty: 2818
- Rejestracja: 17 sty 2006, 0:09
- Lokalizacja: Katowice
- Podziękował : 231 razy
- Otrzymał podziękowań: 277 razy
autor: lucinda » 13 lut 2014, 10:13
Właśnie tą:-)
-

lucinda
- k.zawodowy

-
- Posty: 1681
- Rejestracja: 06 wrz 2009, 16:04
- Podziękował : 416 razy
- Otrzymał podziękowań: 163 razy
autor: hadney » 19 lut 2014, 19:56
jedna znajoma wspominała kiedyś o serialu o kuratorce sądowej. kojarzycie może tytuł? nigdzie nie mogę tego znaleźć
-
hadney
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 15 cze 2009, 4:14
- Podziękował : 0 raz
- Otrzymał podziękowań: 0 raz
autor: reenya » 20 lut 2014, 21:14
no co ty...to byłby o sędziach albo lekarzach:)
-

reenya
- k.zawodowy

-
- Posty: 333
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 12:41
- Lokalizacja: Śródziemie
- Podziękował : 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
autor: Aurelius » 20 lut 2014, 23:25
reenya pisze:no co ty...to byłby o sędziach albo lekarzach:)
No ale tam córka lekarza jest kuratorem sądowym

Nasze życie publiczne i społeczne będzie przecież takie jakim go uczynimy. Nikt nie zrobi tego za nas, ale i nikt nie powinien tego robić bez nas. (...) Tylko oportuniści i ludzie leniwi sądzą, że jest inaczej, wizjonerzy i liderzy z prawdziwego zdarzenia stawiają sobie zadania i z uporem godnym słusznej sprawy dążą do ich zrealizowania.
prof. Zbigniew Lasocik______________

-

Aurelius
- VIP

-
- Posty: 2818
- Rejestracja: 17 sty 2006, 0:09
- Lokalizacja: Katowice
- Podziękował : 231 razy
- Otrzymał podziękowań: 277 razy
autor: ksb » 21 lut 2014, 1:21
W "Ratownikach" była fajna kuratorka!

-
ksb
- k.zawodowy

-
- Posty: 1035
- Rejestracja: 19 lut 2008, 21:15
- Lokalizacja: Galicja
- Podziękował : 88 razy
- Otrzymał podziękowań: 46 razy
autor: jarosj » 21 lut 2014, 11:58
Znaczy się kuratorki okręgowe? Się podlizujesz?
-

jarosj
- k.zawodowy

-
- Posty: 2537
- Rejestracja: 02 gru 2005, 21:05
- Podziękował : 81 razy
- Otrzymał podziękowań: 39 razy
Wróć do Film, książka, muzyka, zainteresowania ....
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości