czas pracy

Tematy związane z funkcjonowaniem kuratorskiej służby sądowej do wykonywania orzeczeń w sprawach karnych

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Postautor: kesey » 25 lut 2006, 1:30

Witam :!:
Planować można, inna sprawa, że wykonanie planu nie zawsze jest uzależnione od nas (o ile trzymać się najberdziej elementarnych zasad naszej pracy i nie informowac wcześniej podopiecznego o terminie swej wizyty). Prowadzenie jakichkolwiek kwitów, dotyczących tego tematu, to tylko strata cennego czasu. Przed psem, czy agresywnym podopiecznym nikogo to nie uchroni. A więc, na pohybel dzienniczkom :lol:
Krokus, mimo wszystko pozwól, że złożę Ci wyrazy współczucia :D :cry:
Awatar użytkownika
kesey
VIP
VIP
 
Posty: 1736
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:51
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 51 razy
Otrzymał podziękowań: 197 razy

Postautor: jurek » 28 lut 2006, 2:13

Krokus taka forma rejestracji czasu pracy kuratora jest sprzeczna z pojęciem zadaniowy czasem pracy. W systemie zadaniowego czasu pracy rozkład czasu pracy jest bowiem ustalany bezpośrednio przez pracownika. Regułą jest też to, że dla pracowników objętych zadaniowym systemem czasu pracy nie prowadzi się ewidencji czasu pracy.
Multi multa sciunt, nemo omnia
Awatar użytkownika
jurek
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 577
Rejestracja: 29 cze 2005, 1:14
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: nemo » 28 lut 2006, 10:49

Witam wszystkich. Poruszony tutaj temat jest bardzo interesujący. Czas pracy kuratora jest bowiem solą w oku co niektórych, związanych głównie z sądownictwem. Nie dostrzega sie tego, że kurator musi sobie sam ten czas organizowac, niewazne, czy swoją robote robi rano, popołudniu czy wieczorem czy tez w dni dla innych wolne od pracy. On swoje zadania musi przeciez wykonac. I to nie ulega dyskusji. W tym kontekscie sam wolałbym chyba pracowac w trybie jak wiekszosc - 8 godzin, pozniej, jak potrzeba, to nadgodziny, i pa. Dzisiaj, z perspektywy czasu uwazam, ze zadaniowy charakter pracy to pułapka. A moze wprowadzic zeszyt pracy, w ktorym nasi podopieczni potwierdzaliby własnorecznym podpisem naszą obecnosc u nich?? :lol: To oczywiscie zart, ale jakze wymowny... :shock:
Co do niebezpieczenstwa naszej pracy - otóż te niebezpieczenstwa są, i to nie tylko ze strony wsciekłych kundelków. Tak naprawde wszystko jest ok, dopoki nic powaznego sie nie wydarzy. A z kundelkami jakos sobie przeciez radzimy. Gorzej z ludzmi...Odpukac, nie spotkałem sie w mojej pracy z bezposrednim zagrozeniem zycia czy zdrowia ze strony podopiecznych. Chciałbym miec nadzieje, że moje doswiadczenie zawodowe pozwoli mi takich sytuacji uniknąć. Cóż...to jedynie nadzieja.
Inna kwestia, bardzo istotna, to wypadki przy pracy. Np. wypadek samochodowy w drodze do podopiecznego, uszkodzenie przez dozorowanegho samochodu (czeste złosliwe porysowanie karoserii), poślizgniecie sie na lodzie i złamanie nogi itp. To nie fikcja, to zycie. Przeciez kazdemu z nas moze to sie wydarzyc. Dziwi mnie brak jakichkolwiek regulacji w tym zakresie. Przeciez z uwagi na charakter naszej pracy jestesmy niezmiernie narazeni na takie wypadki. Jesli ktos z Was uczestniczył w tego typu zdarzeniu, niech podzieli sie z resztą swoimi doswiadczeniami w zakresie dalszego postepowania, np. w kwestii ewentualnego postepowania odszkodowawczego itp. No i jak udowodnic, że jechalismy akurat do dozorowanego??? przeciez w postepowaniu odszkodowawczym ubezpieczyciel nie uwierzy nam na słowo. :roll:
Szkoda, że tak wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi.
Pozdrawiam
nemo
 
Posty: 2
Rejestracja: 28 lut 2006, 10:27
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: jurek » 04 mar 2006, 15:28

Drogi /droga nemo jeżeli chodzi o przepisy dotyczące wypadku przy pracy to przepisy te są. Oczywiście nie reguluje tego nasza ustawa tylko inne odrębne przepisy jeżeli jest taka potrzeba mogę coś na ten temat napisać.
Multi multa sciunt, nemo omnia
Awatar użytkownika
jurek
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 577
Rejestracja: 29 cze 2005, 1:14
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: kesey » 05 mar 2006, 1:06

Witaj Jurku :!:
Mniemam, iż masz na myśli unormowania Kodeksu Pracy. Wydaje mi się, że warto, abyś naświetlił tę kwestię. Może sam jeszcze się czegoś nauczę :D. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
kesey
VIP
VIP
 
Posty: 1736
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:51
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 51 razy
Otrzymał podziękowań: 197 razy

Poprzednia

Wróć do Kuratorzy dla dorosłych

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości