dozór a wyjazd za granicę

[Becia]

A gdzie jest wg Was art 169 kkw, szczególnie w kwestii informowania kuratora o zmianie miejsca zamieszkania lub pobytu? Jak więc należy rozumieć wcześniejsze wypowiedzi w nawiązaniu do tego artykułu. Nikt nie zabrania podopiecznemu wyjazdu ani za granicę ani też do innego miasta w poszukiwaniu pracy, czasami jest to dla niego "jedyne wyjście" lub wręcz "zbawienie" bo się oderwie od towarzystwa, środowiska z którym dopuszczał się czynów, może wreszcie sam na siebie zarabiać. Jednakże o takim fakcie powinien kuratora poinformować (przed takim wyjazdem). Co kurator ma zrobić innego jak nie ma kontaktu z podopiecznym przez dłuższy czas, rodzina nic o nim nie wie lub nie chce powiedzieć - jak nie złożenie wniosku z powodu uchylania się od dozoru. Podopieczny doskonale wie, że ma okres próby i dozór kuratora oraz z czym to się wiąże.

[losica1]

Złożenie wniosku to jedno a akceptacja przez sędziego to inna sprawa. Na ile waszych złozonych wniosków o zarządzenie wykonania kary sędzia faktycznie ją zarządziła. Ja miałam przypadek gdy sędzia nie zarządając kary prawie doprowadziła do tragedii w rodzinie.

[robson]

Zgadzam się, że nie mozna generalizować. Jednak praktyka w składaniu wniosków o zarządzenie wykonania kary z powodu uchylania się od dozoru, jest taka, że sądziowie rzadko takie wnioski uwzględniają. Powód jest taki, że "skazanego nie można wysłuchać" przed podjęciem decyzji, bo na posiedzenie też nie chce się stawić. Czyli kółko się zamyka