Witam
Od ponad roku chciałbym zostać kuratorem społecznym, swoje podania złożyłem w dwóch sądach. Niestety do chwili obecnej nie doczekałem się propozycji pracy. Zastanawiam się nad złożeniem podania do sądu położonego 50 km od mojego miejsca zamieszkania. Chciałbym wówczas poprosić o wyznaczenie gmin które graniczą z gminami mojego powiatu. Miałbym wówczas do dojazdu 30-45 km. Do siedziby sądu miałbym 50 km. Mam auto na LPG, lubię ogólnie jeździć także nawet jeżeli miałbym codziennie wykonywać te 50 km w 1 stronę to nie mam z tym problemów. Gorzej tylko z czasem. Pracuję przez 8 godzin dziennie, jestem wolny po godz. 15.00, a więc zanim dojechałbym do siedziby sądu byłaby godzina 16.00. Czy Waszym zdaniem jest sens w ogóle składać podanie tak daleko od miejsca zamieszkania? Tak jak pisałem powyżej nie obawiam się dojazdów czy kosztów (liczę się z wydaniem pieniędzy które otrzymam za wykonywane dozory) mam tylko wątpliwości czy czasowo jest to do wykonania? Na jakiej zasadzie polega praca kuratora społecznego? Wiem, że miałbym powiedzmy te 10 dozorów. W jaki sposób mógłbym dostarczać do sekretariatu zespołu sporządzone sprawozdania czy karty czynności? Czy jest to możliwe w wersji elektronicznej poprzez e-mail czy pozostaje tylko osobiste dostarczenie dokumentów? Tak jak pisałem nie mam szans być w siedzibie sądu wcześniej niż o godz. 16.00 Czy miałbym w ogóle czas i możliwość spotkać się z kuratorem zawodowym który nadzorował by moją pracę? Będę wdzięczny za informacje. Dodam że dwukrotnie byłem 1 osobą na liście rezerwowej po przeprowadzonym konkursie na aplikację kuratorską w dwóch różnych sądach. Niestety nie mogę się przebić może dlatego że nie mam doświadczenia jako kurator społeczny? I oczywiście mam też pecha bo przez okres 1 roku w obu sądach nie zwolnił się żaden etat Pozdrawiam