Sprawa o demoralizację

Zadaj pytanie kuratorowi rodzinnemu.

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Sprawa o demoralizację

Postautor: mateo112 » 20 kwie 2010, 1:21

Witam
Nie bardzo wiedziałem gdzie zapytać, ale myślę że to dobre miejsce.
Otóż mam pewien problem. W zeszłym roku ukończyłem gimnazjum, następnie dokonałem wyboru nowej szkoły, wybór padł na technikum spedycyjno-transportowe... Po mniej więcej 4-5 msc ostatecznie uznałem, iż to nie jest "to", tzn. nie jest to kierunek który mi odpowiada... Udałem się do szkolnej Pani pedagog, przedstawiłem swój problem, ale tak naprawdę nie udzielono mi żadnej pomocy, wskazówki (nie twierdzę że to wina szkoły, wręcz przeciwnie). Jedyne co to Pani pedagog stwierdziła, że mam pochodzić po szkołach i zebrać sobie informacje, a następnie podjąć decyzje. Tak też zrobiłem, udałem się do szkoły o kierunku mechanicznym, tam trafiłem na bardzo sympatycznego człowieka który poradził mi poczekać do końca roku i zacząć u nich rok od nowa z "czystą kartą", mogłem też spróbować zaliczyć egzaminy z przedmiotów zawodowych i zaczynać od klasy 2, ale Pan dyrektor stwierdził że szkoda wakacji i mogę mieć potem problem zaaklimatyzować się w zgranym i znanym już sobie otoczeniu... Dlatego postanowiłem rozpocząć nowy rok we wrześniu, do swojej obecnej szkoły chodziłem coraz rzadziej, co skutkowało nieobecnościami. Gdy pojawiałem się w szkole to już po 3-4h miałem ochotę wrócić do domu, podejście nauczycieli jak i uczniowie strasznie mnie zniechęcali... Problemem między innymi jest to że nie palę papierosów, nie biorę udziału w różnych spotkaniach zakrapianych dosyć mocno %% i wiele innych rzeczy... Dlatego też powoli rezygnowałem całkowicie z chodzenia do szkoły. Popełniłem niestety błąd i nie zabrałem swoich dokumentów. Kilka dni temu przyszło mi wezwanie do sądu rejonowego (wydział Rodzinny i Nieletnich). Sąd postanowił o wszczęciu postępowania i o prowadzeniu postępowania wyjaśniającego czy nieletni (Ja) wykazuje przejawy demoralizacji polegające na tym, że nie realizuje obowiązku szkolnego... No i tu zaczyna się moje pytanie, czy może się to źle skończyć? Np. dozorem kuratora, czego bardzo bym nie chciał... Czy starać się jakoś tłumaczyć? Czy może wysłuchać wszystkiego i nic nie mówić? Dodam, że nigdy nie byłem karany, jedynie notowany/spisywany raz kiedy zatrzymałem złodzieja samochodu, oraz kiedy niszczono przystanek wezwałem policję. W szkole orłem nigdy nie byłem, najgorzej szło mi z matematyką, fizyką. Ale na świadectwie ukończenia gimnazjum (zeszły rok) mam 4, 5, 6, dwie 3 i reszta niestety 2, zachowanie poprawne. Nigdy jeszcze nie poprawiałem klasy. Na zakończenie roku zostałem też wyróżniony i otrzymałem podziękowania od dyrekcji za zaangażowanie w pracę na rzecz szkoły, praca ta była wykonywana na ochotnika, w soboty, lub po godzinach zajęć... Czy jest sens brać ze sobą te papiery do sądu? Może to coś zmienić? Bardzo dziękuje za konkretne odpowiedzi :wink:
mateo112
 
Posty: 2
Rejestracja: 20 kwie 2010, 0:45
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: lepik » 20 kwie 2010, 9:23

Witaj. Mam przyjemnośc pracowac oprócz sądu w placówce opiekuńczo wychowawczej, gdzie sprawy o demoralizacje są dość częstymi sprawami. Chodze na nie jako wychowawca ale tez jako opiekun prawny. Szczeście mamy takie że sędziowe w rodzinnym są rewelacyjni i o wszystkim można powiedziec i wszystko wyjaśnić jeśli trzeba. Powinieneś stawić się na sprawe i zabrać wszystkie dokumenty które mogą rozświetlić nieco twoją osobę przed Sądem. Powinieneś również szczerze przedstawić sytuację tak jak opisałem to powyżej. Sędzia na pewno cię wysłucha. I postąpi z tobą właściwie. Ale o ile dobrze rozumie nie jesteś jeszcze osobą pełnoletnią, dlatego tez powinieneś kontynuować nauke. JEsli postanowiłeś zmienić szkołe tak jak napisałes ze względu na towarzystwo to chwała ci za to, ale powinieneś podjąc nauke gdzieś indziej. I jeśli tak by właśnie było, zawiadomienie poprzedniej szkoły o przejawach demoralizacji było by nieuzasadnione. Ciekawa sprawa;) U mnie jest troszke łatwiej, winny zawsze jest winny;)
ps. ale nie traktuj mojej wypowiedzi jako wypowiedzi fachowca, poczekaj na opinie starszych kolegów i koleżanek.
Każdy człowiek ma prawo wątpić w swoje powołanie i czasem zbłądzić. Nie wolno mu tylko o nim zapomnieć. Kto nie wątpi w siebie, jest niegodzeń, bo ślepo wierzy w swoją moc i popełnia grzech pychy.

Błogosławiony niech będzie ten, kto doświadcza chwili zwątpienia.
— Paulo Coelho
Awatar użytkownika
lepik
 
Posty: 63
Rejestracja: 24 paź 2009, 21:39
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: mateo112 » 20 kwie 2010, 10:53

Dokładnie w maju kończę 17 lat... Oczywiście zamierzam uczyć się nadal- trochę głupio tak z wykształceniem gim. zostać :) Tylko że zacznę nowy rok dopiero od września...
mateo112
 
Posty: 2
Rejestracja: 20 kwie 2010, 0:45
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz


Wróć do Zadaj pytanie kuratorowi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości

cron