W nawiązaniu do wypowiedzi Max'a nasuwają mi się następujące spostrzeżenia:
1. Akt mianowania nie wyklucza nawiązania umowy o pracę.
Wniosek: w przypadku przeniesienia do innego sądu nie zmieniają się warunki zatrudnienia kuratora, na jakich wykonuje on powierzone mu obowiązki, ale zmienia się pracodawca i choćby z tego powodu będzie musiał nawiązać z Tobą umowę; Muszę Cię jednak zmartwić Max, nikt nie ma gwarancji wiecznego zatrudnienia i prezes sądu może cię zwolnić, z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia (art. 26 i 27 Ustawy o kuratorach) i wierz mi, że prezes nie wypowie ci mianowania tylko umowę o pracę. Gwarancja zatrudnienia, i to wyłącznie w przypadku likwidacji sądu dotyczy tylko kuratora okręgowego i jego zastępcy (farciarze
).
2.
"W zespole łączonym masz 1 kierownika , który zmienia Ci zakres obowiązków i to wystarczy. Przecież pracujesz w tym samym zespole"
Kierownik określa zakres obowiązku kuratorów, ale z poszanowaniem przepisów art. 2.2 Ustawy o kuratorach i art. 39.1 tejże ustawy. Funkcjonowanie zespołów łączonych, o ktorych mowa w art. 39.2 nie oznacza, iż każdy z kuratorów wykonuje każdy rodzaj orzeczeń. Po prostu kuratorzy rodzinni i kuratorzy dla dorosłych funkcjonują w ramach jednego zespołu, np. liczącego 6 osób (bo paradoksem byłoby tworzenie np. zespołu dwuosobowego, zresztą nie wiem czy w ogóle zasługiwałoby to na nazwę zespołu i chyba trzeba byłoby strosować nazwę: para kuratorskiej służby sądowej, wykonującej orzeczenia w sprawach itd.)
3. Samokrytyka jak najbardziej na miejscu
4. "
Z tym jednoczesnym wykonywaniem zawodu sędziego i prokuratora to dowaliłaś'
Zgadzam się, sędziowie i prokuratorzy są przygotowani do prowadzenia różnego rodzaju spraw- podobnie jak kuratorzy zawodowi. Nie oznacza to jednak, iż sędzia rodzinny prowadzący sprawę o podwyższenie alimentów na rzecz małoletniego powoda prowadzi jednocześnie postępowanie karne w sprawie o czyn zabroniony, przewidziany art. 209 kk., w której pozwany występuje w charakterze podejrzanego o przestępstwo uporczywego uchylania się do realizacji obowiązku alimentacyjnego. Choć wydawałoby się, iż sprawy te są ze sobą zbieżne i ich rodzielanie jest marnotrawieniem pieniędzy podatników
. Prawidłowość prowadzenia dwóch odrębnych postępowań, w dwóch niezależnych wydzuiałach wynika z bardzo prostej zasady, określanej właściwością rzeczową sądu. Sędzia rodzinny nie może sądzić jednocześnie w wydziale karnym, tak jak kurator rodzinny nie może wykonywać jednocześnie orzeczeń, pozostajacych w gestii kuratora dla dorosłych i vice wersa.
"Dociążanie kuratorow w łączonych zespołach uwazam za pozytywna zmianę. Gdybym był Min. Spr. wsciekałbym się, 2 kuratorow chodzi do tego samego podopiecznego ."
Szczęściarz z Ciebie Max- ja nie znam niedociążonych kuratorów. Znam tylko takich, których obciążenie sprawami daleko wykracza poza zakreślone standardy.
A ... i jeszcze jedno- pozwolę wyrazić sobie satysfakcję z faktu, iż nie jesteś Ministrem Sprawiedliwości (mam nadzieję, iż nie potraktujesz tego w kategoriach osobistych)
Pozdrawiam i życzę Wesołych ¦wiąt
(w Wigilię nawet zwierzęta mówią ludzkim głosem, więc i kesey może)