Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch
peksag pisze:---------- 17:43 10.04.2013 ----------
Czy w tym konkretnym przypadku należałoby uznać, że skazany uchyla się od dozoru.
Został prawidłowo powiadomiony o nałożonym dozorze.
Zgadzam się.Orange pisze:peksag pisze:---------- 17:43 10.04.2013 ----------
Czy w tym konkretnym przypadku należałoby uznać, że skazany uchyla się od dozoru.
Został prawidłowo powiadomiony o nałożonym dozorze.
Ja złożyłabym wniosek o zarządzenie wykonania kary z powodu uchylania od dozoru. Jeśli został prawidłowo powiadomiony o nałożonym dozorze, wskazał taki adres pobytu - są to dodatkowe argumenty, że uchyla się, i z przyczyn tylko przez siebie zawinionych
P.S. W moim sądzie nigdy nie było praktyki, by w takich sprawach oddawać teczki do decyzji sędziego. Zawsze wnioski.
P.S. Zawsze zarządzane.
peksag pisze:Korespondencje wysyłana pod adres zamieszkania skazanego była odbierana przez jego babcię ( odpis postanowienia, informacja o dozorze, wezwanie, upomnienie).
kgb14 pisze:Ale przeczytajcie jeszcze raz, sąd nałożył dozór podczas trwania postępowania postępowania wykonawczego a z tego co rozumiem nawet nie było ,,O''. Człowiek nie został poinformowany nawet o dozorze, a nawet jeśli przyjąć, ze został poinformowany bo ktoś odebrał korespondencję to na 100% nie zna skutków uchylania się od dozoru to jak na litość może się od niego uchylać ?
U mnie nawet w takich sytuacjach prokurator bronił takiego stanowiska i ,,nigdy mi'' nie zarządzono wykonania kary, skutkiem czego obecnie wnosimy o zawieszenie całego postępowania w takich przypadkach.
No ale starym zwyczajem i przysłowiem ---co kraj to obyczaj
Wróć do Zadaj pytanie kuratorowi
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości