Zwolnienie warunkowe i powrot do domu w UK

Zadaj pytanie kuratorowi dla dorosłych.

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Zwolnienie warunkowe i powrot do domu w UK

Postautor: Philips » 23 mar 2013, 1:54

Witam,
Mam pytanie,czy moj syn,ktory stara sie o warunkowe przedterminowe zwolnienie bedzie mogl wrocic do domu do UK gdzie od 7 lat mieszkal i pracowal.Ma wprawdzie stale zameldowanie w Polsce,ale to mieszkanie jest
od paru lat wynajmowane.Interesuje mnie rowniez kwestia jesli zostanie on
oddany pod dozor kuratora,to czy otrzyma zgode na opuszczenie kraju?
Jakie kroki ma w pierwszej kolejnosci podjac?Bedzie mogl zatrzymac sie
tylko na kilka dni u dalszej rodziny w miescie gdzie posiada meldunek.
Bardzo prosze o odpowiedz.
Philips
 
Posty: 8
Rejestracja: 22 mar 2013, 13:49
Lokalizacja: UK
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Inana » 23 mar 2013, 23:47

Bardzo trudno jest odpowiedzieć na to pytanie. Nie ma przepisów gwarantujących warunkowo zwolnionemu możliwość wyjazdu z kraju w czasie trwania okresu próby. Problem polega jednak na tym, że jak rozumiem - stałym miejscem pobytu syna przed osadzeniem w ZK była Wlk. Bryt. Rozumiem jednak, że syn starając się o warunkowe zwolnienie deklaruje, że uda się pod adres, pod którym jest w Polsce zameldowany?
Inana
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 252
Rejestracja: 17 kwie 2011, 20:22
Podziękował : 1 raz
Otrzymał podziękowań: 2 razy

Postautor: Philips » 25 mar 2013, 8:47

Dokladie tak,poda adres stalego zameldowania w Polsce.
jesli zostanie wypuszczony na wolnosc to bedzie mogl od razu zlozyc prosbe na rece kuratora o mozliwosc wyjazdu?
Philips
 
Posty: 8
Rejestracja: 22 mar 2013, 13:49
Lokalizacja: UK
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: lucinda » 25 mar 2013, 9:17

Musi złożyć wniosek o zgodę na zmianę miejsca stałego pobytu do sądu, bo to sąd penitencjarny będzie takiej zgody udzielał.
Z kuratorem ustali sposoby kontaktu.
Jeśli sąd wyrazi zgodę, to w późniejszym czasie może wystąpić, kurator lub dozorowany, o zwolnienie od dozoru kuratora.
Jeśli nie wyrazi- to musi zostać w kraju lub wrócić.
Sąd, w zależności od sytuacji, udziela takiej zgody lub nie.
Awatar użytkownika
lucinda
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1686
Rejestracja: 06 wrz 2009, 16:04
Podziękował : 416 razy
Otrzymał podziękowań: 163 razy

Postautor: Philips » 25 mar 2013, 13:17

---------- 12:16 25.03.2013 ----------

Rozumiem,ze po wyjsciu na wolnosc i zlozeniu wniosku do sadu o
zmiane miejsca stalego pobytu,bedzie mogl wrocic i czekac na odpowiedz,a nastepnie jesli sad nie wyrazi zgody to wrocic do kraju.
Czy tak?
Philips
 
Posty: 8
Rejestracja: 22 mar 2013, 13:49
Lokalizacja: UK
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: lucinda » 25 mar 2013, 13:25

Złożyć wniosek i stawić sie u kuratora, do czego warunkowo zwolniony oddany pod dozór kuratora jest zobowiązany.
Resztę ustali z kuratorem.
Więcej nie poradzimy, bo trudno tak teoretyzować, gdy nie ma sie danych i nie zna sie osoby/przypadku.
Awatar użytkownika
lucinda
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1686
Rejestracja: 06 wrz 2009, 16:04
Podziękował : 416 razy
Otrzymał podziękowań: 163 razy

Postautor: Aurelius » 25 mar 2013, 13:58

Philips przede wszystkim najważniejsza sprawa jest taka, aby Twój syn podczas tzw. wokandy w zakładzie karnym, gdzie będzie starał się o warunkowe zwolnienie poinformował jasno i wyraźnie Sąd, że jego miejscem stałego pobytu była i jest Wielka Brytania i po ewentualnym zwolnieniu z ZK tam powróci. Oczywiście najlepiej byłoby również i bardzo wskazane, aby dołączył Sądowi dokumentację na to wskazującą i to potwierdzającą. Jeśli mimo tych informacji, Sąd jednak odda go pod dozór kuratora, to w celu wykonania tego postanowienia o warunkwym zwolnieniu, chociażby w części dotyczącej dozoru Sąd wskaże zapewne jego polski adres zameldowania i koniec końców dokumentacja dozorowa trafi do zespołu kuratorskiego, który jest właściwy dla tego adresu zameldowania. W takim przypadku najważniejsze jest, aby syn po otrzymaniu warunkowego zwolnienia i opuszczeniu ZK bezzwłocznie skontaktował się osobiście z kuratorem zawodowym z tego sądu rejonowego, w którego właściwości jest polski adres zameldowania. Tam kurator zawodowy przeprowadzi z synem. tzw. pierwszą rozmowę z warunkowo zwolnionym oddanym pod dozór kuratora. Wtedy też będzie okazja poinformować o miejscu stałego pobytu, które jest w UK. Przedłożyć ponownie dokumenty, które to potwierdzają, że tak faktycznie jest, np. aktualne ID Card lub Driver's Licence, jeśli posiada, Insurance number UK itp. Wtedy też kurator - jeśli tak uzna - odbierze od Twojego syna Oświadczenie od osoby oddanej pod dozór i planującej wyjazd za granicę, gdzie syn poda wszystie możliwe dane kontaktowe z nim, podczas jego pobytu w UK.

Najważniejsza rzecz - to jest tylko i wyłącznie moje ogólne zdanie, wirtualnego dla Ciebie i Twojego syna kuratora - i jako takie nie jest dla Ciebie i Twojego syna, jak i realnego kuratora zawodowego, do którego trafi sprawa Twojego syna - w żaden sposób wiążące, bo to ten realny kurator, będzie Twojego syna rozliczał z realizacji warunków zwolnienia i dozoru, a nie ja - kurator w tej sprawie stricte wirtualny. Zostało Ci bowiem przekazane bez wnikania w bardzo ważne detale i na podstawie tylko tych bardzo ubogich i podstawowych informacji, których udzieliłaś. Nie wiem i nie znam albowiem, jaką przeszłość kryminalną ma Twój syn, co robił i robi w UK, jakie są jego warunki i właściwości osobiste itd. itp. Dalej - domyślam się, że syn Twój w celu odbycia kary w polskim ZK został zatrzymany na terenie UK i stamtąd doprowadzony. W takim razie - to jest dalej moje zdanie (oczywiście wynikające z doświadczenia płynącego z bardzo podobnych spraw, z którymi miałem styczność) - nie jest wymagana zgoda na zmianę stałego miejsca pobytu, albowiem formalnie do żadnej zmiany nie dochodzi. Chyba, że syn Twój dla potrzeb postępowania o warunkowe zwolnienie, wskazał Sądowi, że Jego stałym miejscem pobytu, będzie ten polski adres zameldowania, gdzie obecnie wynajmuje komuś mieszkanie. To już zmienia postać rzeczy i wtedy wniosek o zgodę na jego zmianę jest wymagany. Zatem widzisz, jak dużo zależy od pewnych detali, szczegółów i indywidualnych kwestii w danej sprawie.

Pamiętaj o najważniejszym, że wiążące decyzje dla Twojego syna podejmuje kurator i sąd w realnym, a nie wirtualnym świecie.
Nasze życie publiczne i społeczne będzie przecież takie jakim go uczynimy. Nikt nie zrobi tego za nas, ale i nikt nie powinien tego robić bez nas. (...) Tylko oportuniści i ludzie leniwi sądzą, że jest inaczej, wizjonerzy i liderzy z prawdziwego zdarzenia stawiają sobie zadania i z uporem godnym słusznej sprawy dążą do ich zrealizowania.
prof. Zbigniew Lasocik

______________
Obrazek
Awatar użytkownika
Aurelius
VIP
VIP
 
Posty: 2836
Rejestracja: 17 sty 2006, 0:09
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 231 razy
Otrzymał podziękowań: 277 razy

Postautor: Philips » 25 mar 2013, 16:15

Wobec tego podam kilka szczegolow,ktore przybliza osobe mojego
syna.Otoz w 2003r.syn wraz z dwoma kolegami napadl na czlowieka
chcac ukrasc mu telefon komorkowy.W rezultacie za swoj czyn otrzymal wyrok 2lat w zawieszeniu na 5 lat i dozor kuratora.
Z kuratorem utrzymywal kontakt zarowno osobisty jak i telefoniczny.
Niestety popelnilismy blad,pisze w liczbie mnogiej bo mysle tutaj rowniez o sobie i moim mezu jak i czywiscie o samym zainteresowanym,ze nadarzyla sie okazja wyjazdu do UK i w ferworze tych okolicznosci kurator nie zostal powiadomiony o jego wyjezdzie..Teraz dopiero doszlo mi do swiadomosci,ze po kilku latach wymiar sprawiedliwosci moglby sobie "zapomniec" o jego poczynaniach.Koniec,koncembyl taki,ze w kwietniu ub.roku zostal zatrzymany na lotnisku i doprowadzony do AS,a nastepnie osadzony w ZK.Okolo miesiac temu syn powiadomil mnie ze ZK
wystapi do sadu o jego warunkowe przedterminowe zwolnienie.
Jest juz po komisji,o trzymal podgrupe klasyfikacyjna P-3/p.
W jego aktach jest potwierdzenie o jego dotychczasowych poczynaniach,tzn.zameldowaniu i pracy od ponad 7 lat w UK.
Tak jak napisalam wczesniej posiada meldunek staly w Polsce z tym ze mieszkanie to jest obecnie wynajmowane.Bedzie mogl sie zatrzymac u rodziny,ale znajac realia pewnie nie na dlugo.
Syn oczywiscie podczas wokandy powie prawde jaki jest faktyczny jego adres zamieszkania,ale czy fakt ten moze wplynac,ze sad nie wyrazi zgody na jego wpz i bedzie jeszcze rok musial pozostac w ZK?
Philips
 
Posty: 8
Rejestracja: 22 mar 2013, 13:49
Lokalizacja: UK
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: magdasia » 27 mar 2013, 0:14

Na posiedzeniu sądu koniecznie musi powiedzieć prawdę, co do swojego miejsca pobytu i zamiaru powrotu do UK. Nie będzie to miało wpływu na sam fakt podjęcia decyzji w przedmiocie udzielenia warunkowego zwolnienia, ale może mieć wpływ na oddanie lub nie pod dozór kuratora. Przy udzielaniu warunkowego zwolnienia sąd, poza sytuacjami określonymi w art. 159 kkw, nie musi oddawać skazanego pod dozór, warunkowe zwolnienie można też orzec bez dozoru kuratora. Jeśli jednak będą orzeczone obowiązki probacyjne, to sprawa też do kuratora trafi, ale taka kontrola sprawowana jest wtedy w sposób uproszczony.
magdasia
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 300
Rejestracja: 23 lut 2012, 22:02
Podziękował : 85 razy
Otrzymał podziękowań: 57 razy

Postautor: joasiac » 27 mar 2013, 23:05

Miałam podobny przypadek. Wyraziłam zgodę na wyjazd mojemu przyszłemu podopiecznemu już w czasie pierwszej rozmowy, przed wpływem akt dozorowych z sądu okręgowego. Później kontakt z klientem był głównie telefoniczny, ostatecznie złożyłam wniosek o zwolnienie od dozoru.
Sąd Okręgowy chyba był zaskoczony moją szybką zgodą. Nawet dzwonili w tej sprawie pytać, czy skazany utrzymuje kontakt.
Kurator w miejscu zameldowania Pani syna zapewne przeprowadzał wywiad środowiskowy i ma świadomość, że syn mieszkał za granicą. Zgłosić się jednak do niego powinien.
Rzucę to i pojadę w Bieszczady.
joasiac
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 116
Rejestracja: 24 sty 2006, 13:26
Podziękował : 7 razy
Otrzymał podziękowań: 4 razy

Postautor: Philips » 28 mar 2013, 11:52

joasiac,dokladnie tak.Byl przeprowadzany wywiad srodowiskowy,ale sasiedzi
odpowiadali,ze go nie znaja,bo od momentu jego wyjazdu minelo ponad 7 lat,a i sasiedzi sie zmieniali,a Ci co go znali to tylko na zasadzie wymiany uprzejmosci w stylu "dzien dobry"tez mowili,ze nic na jego temat nie moga powiedziec..
Prosze,mi powiedziec w tym Pani przypadku to sad od razu zgodzil sie na wyjazd?Tylko skazany musial sie do Pani zglosic aby omowic ew.forme kontaktu?czy tak?
Philips
 
Posty: 8
Rejestracja: 22 mar 2013, 13:49
Lokalizacja: UK
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: joasiac » 28 mar 2013, 20:29

Hm. Wówczas nie było jeszcze obowiązku występowania do sądu o zgodę na zmianę miejsca pobytu. Zgodę na wyjazd wyraziłam ja. Obecnie najważniejsze jest od razu informowanie sądu o adresie za granicą. Myślę, że Pani syn powinien wskazywać ten adres. Sąd nie musi oddać Pani syna pod dozór kuratora i wówczas taki kontakt z kuratorem nie będzie konieczny.
Rzucę to i pojadę w Bieszczady.
joasiac
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 116
Rejestracja: 24 sty 2006, 13:26
Podziękował : 7 razy
Otrzymał podziękowań: 4 razy

Postautor: Philips » 28 mar 2013, 21:20

Wszystkie informacje dotyczace dotychczasowych poczynan syna tzn.miejsca
jego zameldowania i pracy zostaly przeslane adwokatowi,tak ze sad napewno
sie zaznajomil z ich trescia, wiec nie ma powodu ukrywac,ze bedzie chcial powrocic do UK.Oczywiscie nie ma pewnosci czy sad wyrazi zgode na jego wyjazd.Narazie wiec pozostaje cierpliwie czekac na decyzje,a nastepnie postepowac zgodnie z nalozonymi obowiazkami.Wokanda planowana jest
w najblizszym czasie tzn.krotko po swietach.Taka otrzymalam informacje
od syna,wiec juz niebawem wszystko bedzie jasne.
Philips
 
Posty: 8
Rejestracja: 22 mar 2013, 13:49
Lokalizacja: UK
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz


Wróć do Zadaj pytanie kuratorowi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości

cron