zniesienie kuratora

Zadaj pytanie kuratorowi dla dorosłych.

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

zniesienie kuratora

Postautor: wobler » 21 kwie 2010, 7:16

Dzień dobry.

Mam taki problem. Swojego czasu zostałem skazany na karę półtora roku w zawieszeniu na 3 lata za posiadanie nark. Był to mój pierwszy taki wybryk i ostatnio. Przez półtora roku odwiedza mnie Pani Kurator z tego względu, że posiadałem narkotyk miesiąc przed 21 urodzinami. Teraz mam już 24 lata (w tym roku 25) i mam takie pytanie. Czy mogę wnioskować o usunięcie P. Kurator? Z tego co mi wspominała to po okresie 1r 6 mc mogę napisać pismo o wycofanie i wtedy do końca tego okresu przyjdzie jeszcze ok dwa razy (przez półtora roku). Czy to prawda czy też istnieją inne możliwości? Pani kurator widzi, że tamten przypadek to była głupota i nie preferuje tego typu rozrywki i widzi, że jestem dobrym człowiekiem:) I tak jest. A zależy mi na tym ponieważ chciałbym zmienić miejsce zamieszkania a zmieniając je - przypisywany jest mi inny kurator - a nie chce tego aby na nowym miejscu zaczął odwiedzać mnie i sąsiadów kurator i robiono ze mnie przestępce na początku "nowego życia" . Sąsiedzi potrafią plotkować i robić z igły widły :) Każdy dobrze o tym wie :-) Dlatego prosiłbym o pomoc. Pozdrawiam
wobler
 
Posty: 1
Rejestracja: 21 kwie 2010, 7:07
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: kgb14 » 21 kwie 2010, 9:22

1. Miejsce pobytu jest nieistotne - tam też sa kuratorzy - teczkę dozoru przesyła sie po prostu do innego właściwego sądu.
2. Na temat zniesienia dozoru ( nie znoś kuratora - sam sobie poradzi ;-) ) porozmawiaj po prostu z tym kuratorem który Cie odwiedza - przypuszczam , ze jest to kurator społeczny - proponuję powiedz to wszystko co tu napisałeś zarówno kuratorowi który Cie odwiedza jak i poinformuj, że pójdziesz również do kuratora zawodowego który nadzoruje prowadzenie sprawy .
3. Sam nie pisz o zniesienie dozoru - to nieco w złym tonie - ale do sądu pisać można wszystko - to nie jest zabronione .
Ostatnio zmieniony 24 kwie 2010, 8:16 przez kgb14, łącznie zmieniany 1 raz
,,Oponiarz''

,,One To-Day is Worth
Two To-Morrows''
Obrazek
Awatar użytkownika
kgb14
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2656
Rejestracja: 30 paź 2007, 23:23
Lokalizacja: Opole
Podziękował : 119 razy
Otrzymał podziękowań: 135 razy

Postautor: ewka » 21 kwie 2010, 12:20

Witam.
Proszę rozwinąć, co to znaczy, że "w złym tonie" jest wystąpienie z wnioskiem o zwolnienie od dozoru kuratora przez skazanego?
ewka
 
Posty: 50
Rejestracja: 16 lis 2005, 19:36
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: kgb14 » 21 kwie 2010, 15:34

ewka - to takie moje spostrzeżenia z życia kuratora .
,,Oponiarz''

,,One To-Day is Worth
Two To-Morrows''
Obrazek
Awatar użytkownika
kgb14
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2656
Rejestracja: 30 paź 2007, 23:23
Lokalizacja: Opole
Podziękował : 119 razy
Otrzymał podziękowań: 135 razy

Postautor: Orange » 22 kwie 2010, 11:38

Wobler,
Chcesz chyba(?) wnioskować „o zwolnienie od dozoru kuratora”, a nie o „usunięcie” P. Kurator – Sąd nie pełni roli terminatora…
Jako osoba skazana, jesteś podmiotem określonych w kodeksie karnym wykonawczym praw i obowiązków - masz prawo występować do Sądu z różnymi wnioskami, prośbami, zażaleniami, itp. – poczytaj rozdział III w/w kodeksu.
Mam nadzieję, że „jesteś dobrym człowiekiem” – ale żeby zwolnić kogoś z dozoru muszą „przemawiać za tym względy wychowawcze”; nigdzie nie ma mowy o tym jak długo ma trwać dozór (rok, dwa, miesiąc, osiem) – i w tym wątku, tak jak pisał kgb14, możesz porozmawiać ze swoim kuratorem i społecznym, i zawodowym. Oczywiście nie musisz tego robić, możesz od razu pisać.
Rozumiem, że chcesz w nowym miejscu „rozpocząć nowe życie” – bez kuratora, bez etykiety „przestępca” – pamiętaj jednak, że to Ty swoim działaniem zrobiłeś z siebie przestępcę, nikt inny. Ufam, że wyciągnąłeś / wyciągasz / wyciągniesz wnioski na dalsze swoje życie, i życzę Ci, żeby było ono NOWE I UCZCIWE.
Pozdrawiam.
panta rhei
Awatar użytkownika
Orange
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1210
Rejestracja: 26 paź 2009, 22:52
Podziękował : 62 razy
Otrzymał podziękowań: 45 razy

Re: zniesienie kuratora

Postautor: Krasnystaw » 21 gru 2020, 20:35

Jestem matką chłopca, który sporo w życiu sobie namieszał, rok temu dostał kuratora, Pani kurator sama nawet stwierdziła, że widzi w synu dużą poprawę. Zamierzam złożyć wniosek o zniesienie kuratora, nie wiedziałam, że w ogóle tak można, dowiedziałam się na innym forum tutaj: https://jakwyjsczdlugow.pl/forum/wzor-p ... -kuratora/ niemniej jednak syn zyskałby pewności siebie i utwierdziłby się w przekonaniu, że życie, które prowadzi teraz (uczciwe życie) wynagradza go - a dużą nagrodą byłoby właśnie zniesienie kuratora :) zobaczymy czy się uda, dam znać.
Krasnystaw
 
Posty: 1
Rejestracja: 21 gru 2020, 20:28
Lokalizacja: Krasnystaw
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Re: zniesienie kuratora

Postautor: kgb14 » 22 gru 2020, 13:10

a tu jest jakieś pytanie ?
,,Oponiarz''

,,One To-Day is Worth
Two To-Morrows''
Obrazek
Awatar użytkownika
kgb14
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2656
Rejestracja: 30 paź 2007, 23:23
Lokalizacja: Opole
Podziękował : 119 razy
Otrzymał podziękowań: 135 razy


Wróć do Zadaj pytanie kuratorowi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość