Witam, przyznam, że dawno w nim nie byłam ( chyba ostatnio jakies 3 lata temu z grupą ze studiów ).
Przegladałam repertyar warszawskich teatrów i jakoś nie mogłam sie przekonać..a tu nagle bum! Moją uwagę przyciągnął tytuł 'Pokojówka' .
Dwie pokojówki przebierają się w suknie swej chlebodawczyni i starają sie odgrywać jej rolę. Ta jakże niewinna zabawa ujawnia skrytą potrzebę uwolnienia się od zależności, tęskontę za zmianą własnego losu. Sztuka ta rozgrywa sie jakby w świecie masek..Przedstawia ostry konflikt między rolą społeczną a prawdą o człowieku...
Warto sie wybrać na tą sztukę- polecam.
A jeśli ktos woli sie troszkę pośmiać..to warto wybrać sie na ' Frederick czyli Bulwar Zbrodni'z Fronczewskim w roli głównej..Ja się uchachałam niesamowicie
A jak nie teatr, to może kino?
Na co warto iść? Może ktoś z Was ostatnio oglądał coś ciekawego?
pozdrawiam
pozdrawiam