Z kim was mylą?

Z życia wzięte. Nietypowe sytuacje, anegdoty, żarty - tylko na wesoło. "Smutne wątki" blokujemy bez ostrzeżenia :)

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Re: Odp: Z kim was mylą?

Postautor: lucinda » 15 kwie 2014, 21:15

Dziś mój warunkowo zwolniony nazwał mnie Przytulanką:D
Naprawdę:shock:
Ale sytuacja i kontekst były takie, że ze śmiechu omal nie spadłam ze schodów:lol:
Awatar użytkownika
lucinda
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1686
Rejestracja: 06 wrz 2009, 16:04
Podziękował : 416 razy
Otrzymał podziękowań: 163 razy

Re: Z kim was mylą?

Postautor: VIOLA » 15 kwie 2014, 23:30

;;) Jak słodko :-) Ale ten kontekst i sytuacja brzmi bardzo ciekawie !
"...Porządek może zrobić każdy , ale tylko geniusz zapanuje nad chaosem ..."
Awatar użytkownika
VIOLA
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 829
Rejestracja: 12 lip 2006, 11:27
Podziękował : 137 razy
Otrzymał podziękowań: 122 razy

Re: Odp: Z kim was mylą?

Postautor: lucinda » 16 kwie 2014, 8:42

Choć się obawiam, czy to dobrze oddam, spróbuję:)
Siedzę z dozorowanym w jego kuchni, a on...się goli:roll:
(wizyty niezapowiedziane mają to do siebie, że zastać można człowieka w przeróżnych sytuacjach, np. z brodą umazaną kremem do golenia;) )
Więc on się goli (zapytał, czy ma zmyć, ale ja pozwoliłam kontynuować golenie:D ), a ja go rozpytuję: a praca, a zdrowie, a obowiązki sądowe...
No i on odpowiada (pomiędzy jednym posunięciem ostrza a drugim), że to, że tamto, że wszystko właściwie ok, i że tylko jakaś przytulanka by się przydała (mieszka sam).
Na co ja swoim feministyczno-prowokacyjnym tonem: żeee koooobieta rozumiem?
On - no tak, właściwie już przychodzi.
Ja - ooo! To czemu się Pan nie chwali? Kto to? Znam?
On - no przychodzi, no i test każe zrobić (na obecność narkotyków).
Ja - aaaa..., to też pana sprawdza i pilnuje?
Na co on robi już taką minę, że ja wreszcie łapię o co chodzi...
Wyciagam z pakietu ton ironicznego urzędasa i go sztorcuję. On mówi, że żartował, że przeprasza, ja oczywiście to wiem i rozstaję się z przybranym tonem.
Wychodząc czynię jeszcze ustalenia, polecenia będąc już na klatce schodowej. Wychodzą dobrze mi znani sąsiedzi, widząc zawiniątko gratuluję im pojawienia się w rodzinie dziecka. Stojąc już na stromych, drewnianych, kamienicznych schodach, żegnam się z dozorowanym i mówię: widzę jutro pana u mnie w sądzie z wynikiem testu.
Na co on przytakuje i wychylając się zza drzwi szeptem rzuca: przytulanka!
Śmiech jest reakcją bezwarunkową :lol:
Awatar użytkownika
lucinda
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1686
Rejestracja: 06 wrz 2009, 16:04
Podziękował : 416 razy
Otrzymał podziękowań: 163 razy

Re: Z kim was mylą?

Postautor: VIOLA » 16 kwie 2014, 20:48

:mrgreen: :lol: "Rozkoszny" marzyciel, ale dowcipny trzeba przyznać.
A tak na poważnie - mam nadzieję,że nie golił się brzytwą .......
"...Porządek może zrobić każdy , ale tylko geniusz zapanuje nad chaosem ..."
Awatar użytkownika
VIOLA
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 829
Rejestracja: 12 lip 2006, 11:27
Podziękował : 137 razy
Otrzymał podziękowań: 122 razy

Re: Odp: Z kim was mylą?

Postautor: lucinda » 16 kwie 2014, 21:19

Nie...:-)
Ale rzeczywiście lepiej by pasowało do opowieści:-D
Awatar użytkownika
lucinda
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1686
Rejestracja: 06 wrz 2009, 16:04
Podziękował : 416 razy
Otrzymał podziękowań: 163 razy

Poprzednia

Wróć do Z życia wzięte

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości