śmiesznostki z pracy

Z życia wzięte. Nietypowe sytuacje, anegdoty, żarty - tylko na wesoło. "Smutne wątki" blokujemy bez ostrzeżenia :)

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Postautor: agawe » 20 gru 2008, 0:36

Wczoraj wykonując wywiad w sprawie skazanego próbowałam rozpytać jego sąsiadkę. Kobieta otworzyła drzwi - starsza, miła pani. Ja okazałam legitymację i zaczęłam "proszę pani... Kobieta przerwała mi w pół słowa mówiąc "nie, nie...ja sama mam niską emeryturę" Ja zgłupiałam , a kobieta dopiero wtedy uświadomiła sobie, że ja tą legitymacją zamachałam i chyba tez jej sie zrobiło trochę głupio... Choć uzyskałam potrzebne informacje, nie tryskałam radością - z "zażenowaniem" popatrzyłam na swój odziewek i pomyślałam, że czas na sklepowe szaleństwo... :wink:
agawe
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 208
Rejestracja: 20 lis 2008, 23:21
Lokalizacja: Polska
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: BartK » 20 gru 2008, 12:29

Agawe Twoja historia nadaje się też TUTAJ i nominuję Cię do pierwszego miejsca :)
Awatar użytkownika
BartK
VIP
VIP
 
Posty: 1242
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:07
Lokalizacja: Szczecin-Centrum
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 12 razy

Postautor: tomek » 16 sty 2009, 22:28

Witam! Nadzór pełnił kurator zawodowy, a po pewnym czasie przejął go społeczny. Pani kurator w drzwi i mówi, że jest kuratorem. Zanim zdążyła dokończyć jaki i okazać legitymację, podopieczna (pani z gatunku wiszących pół dnia na oknie) rzekła: "wiem wiem społecznym pani jest". Na pytanie osłupiałej zainteresowanej, skąd ta wiedza, podopeiczna odrzekła: "bo tamten pan co był zawodowym, to przyjeżdżał samochodem, a pani idzie od autobusu". Ot segregacja :) Pozdrawiam
tomek
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 203
Rejestracja: 19 lut 2006, 21:27
Lokalizacja: Radom
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: kgb14 » 16 sty 2009, 23:55

ze sprawozdania kuratora społecznego :

,,.....wiem , że Sąd zarządził mi wykonanie wyroku i przed pójściem do ZK przyjechałam odwiedzić rodzinę . Alkoholu nie piję bo nie mają tu za co pić więc nie mam czego tu szukać'' :lol:
,,Oponiarz''

,,One To-Day is Worth
Two To-Morrows''
Obrazek
Awatar użytkownika
kgb14
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2656
Rejestracja: 30 paź 2007, 23:23
Lokalizacja: Opole
Podziękował : 119 razy
Otrzymał podziękowań: 135 razy

Postautor: seneka » 20 mar 2009, 21:50

Kurator rodzinny na wywiadzie wysłuchuje od żony alkoholika:
pani kurator ja już dłużej tak nie mogę, co dzień wódka, co dzień awantury, bijatyki.
A więc, co pani zamierza? - pyta kurator
No właśnie nie wiem. Bo widzi pani cyt. "pije, bije, ale w łóżku czarodziej".
seneka
 
Posty: 6
Rejestracja: 18 mar 2009, 21:05
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: cweka » 14 sie 2009, 9:27

Z karty czynności kuratora społecznego: " małoletni wyszedł z kolegą w czasie trwania lekcji pomimo wyraźnego sprzeciwu nauczyciela prowadzącego lekcje. Na odchodnym beknął nauczycielowi do ucha." Dodaję, iż ów małoletni uczęszcza do 1 klasy SP. Pozdrawiam.
cweka
 
Posty: 16
Rejestracja: 20 kwie 2006, 17:51
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Żabka » 20 sie 2009, 19:30

z karty czynności społecznego:
"dozorowany w bieżącym miesiącu zachowywał się bardzo pozytywnie, zdarzyło mu się tylko kilka razy upić i raz doprowadzić do awantury domowej i interwencji policji".
Żabka
 
Posty: 56
Rejestracja: 06 paź 2006, 14:04
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: brebre » 02 wrz 2009, 21:33

z karty czynności kuratora społecznego:" dozorowany spędza czas pilnując swojego stawu - boi się że ukradną mu ryby" ;]
brebre
 
Posty: 4
Rejestracja: 18 lip 2009, 0:02
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: Szymon Kasak » 11 wrz 2009, 8:58

a ja byłem świadkiem takiej wymiany zdań - sprawa dotyczyła bodajże alimentów.
Sędzia pyta powódkę - czy zna pani dokładny adres pozwanego i jakieś bliższe dane?
a powódka na to: nie znam, ale wiem, że był rycerzem komturii bydgoskiej.

Sędzia schowała się za aktami.
Szymon Kasak
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 20
Rejestracja: 03 sty 2009, 14:07
Lokalizacja: SR w Opatowie. Znowu :D
Podziękował : 1 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: lucinda » 11 wrz 2009, 21:44

Cudowne po prostu...! cudowne.
Awatar użytkownika
lucinda
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1686
Rejestracja: 06 wrz 2009, 16:04
Podziękował : 416 razy
Otrzymał podziękowań: 163 razy

Postautor: kolo » 30 wrz 2009, 22:42

Szymon Kasak pisze:a ja byłem świadkiem takiej wymiany zdań - sprawa dotyczyła bodajże alimentów.
Sędzia pyta powódkę - czy zna pani dokładny adres pozwanego i jakieś bliższe dane?
a powódka na to: nie znam, ale wiem, że był rycerzem komturii bydgoskiej.

Sędzia schowała się za aktami.



:D :D :D A tarczy nie było???:D :D :D
kolo
 
Posty: 21
Rejestracja: 25 lis 2006, 18:31
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Postautor: BBG » 01 paź 2009, 9:27

Do mojego kolegi przyszedł podopieczny. Na uwagę kuratora, że czuć od niego woń alkoholu stwierdził, że to nie alkohol tylko, że od trzech dni nie mył zębów.
Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!
Awatar użytkownika
BBG
Mod
Mod
 
Posty: 1184
Rejestracja: 22 maja 2007, 10:03
Podziękował : 134 razy
Otrzymał podziękowań: 470 razy

Postautor: BartK » 23 sty 2010, 12:19

Może nie wszystkich to rozbawi, ale mnie pewna głęboka myśl dozorowanego rozbawiła do łez... już w domu oczywiście. Otóż pod dozorem ostatnio miałem ojca i syna. Ojciec warunkowo przedterminowo zwolniony, przestępczość zorganizowana, syn natomiast kara p.w. w zawieszeniu za uszkodzenie mienia (skakał po samochodach na ulicy) oraz kow za zniewagę funkcjonariusza policji. Podczas ostatniego spotkania w ramach dozoru ojciec, pod nieobecność syna, wyjawił mi w końcu co o nim myśli... "To nie jest przestępca, to jest dureń". Uwierzcie mi, że te szczere wyznania ojca na temat syna długo utkwią w mojej pamięci :)
Awatar użytkownika
BartK
VIP
VIP
 
Posty: 1242
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:07
Lokalizacja: Szczecin-Centrum
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 12 razy

Postautor: Aurelius » 24 sty 2010, 0:26

Tzn. że ojciec, jest rozczarowany synem :D
Nasze życie publiczne i społeczne będzie przecież takie jakim go uczynimy. Nikt nie zrobi tego za nas, ale i nikt nie powinien tego robić bez nas. (...) Tylko oportuniści i ludzie leniwi sądzą, że jest inaczej, wizjonerzy i liderzy z prawdziwego zdarzenia stawiają sobie zadania i z uporem godnym słusznej sprawy dążą do ich zrealizowania.
prof. Zbigniew Lasocik

______________
Obrazek
Awatar użytkownika
Aurelius
VIP
VIP
 
Posty: 2836
Rejestracja: 17 sty 2006, 0:09
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 231 razy
Otrzymał podziękowań: 277 razy

Postautor: BartK » 24 sty 2010, 13:27

Aurelius pisze:Tzn. że ojciec, jest rozczarowany synem :D


Rozczarowany jego bezmyślnością. Jednak nie dowiem się już co tak naprawdę miał na myśli w głębi duszy...
Awatar użytkownika
BartK
VIP
VIP
 
Posty: 1242
Rejestracja: 25 kwie 2005, 23:07
Lokalizacja: Szczecin-Centrum
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 12 razy

PoprzedniaNastępna

Wróć do Z życia wzięte

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości

cron