śmiesznostki z pracy

Z życia wzięte. Nietypowe sytuacje, anegdoty, żarty - tylko na wesoło. "Smutne wątki" blokujemy bez ostrzeżenia :)

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Re: śmiesznostki z pracy

Postautor: lucinda » 26 lut 2014, 14:01

:-*
Awatar użytkownika
lucinda
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1686
Rejestracja: 06 wrz 2009, 16:04
Podziękował : 416 razy
Otrzymał podziękowań: 163 razy

Re: śmiesznostki z pracy

Postautor: kropka » 26 lut 2014, 16:24

Do McDonalda wchodzi para staruszków. Obydwoje zdrowo po osiemdziesiątce, wchodzą dziarskim krokiem, trzymając się za ręce. Babcia siada przy wolnym stoliku, dookoła mnóstwo młodzieży, rodziców z dziećmi - ot, jak to w McDonaldzie. Słychać pełne podziwu szepty:

- Oni muszą żyć razem już jakieś 60 lat!

- Ależ się muszą kochać, wspaniały przykład dla młodych!

Dziadek podchodzi do kasy, zamawia i płaci. Po chwili przynosi tacę na stolik, a na niej hamburger, frytki i cola. Siedzący nieopodal zastanawiają się:

- Tylko dla siebie zamówił?...

Tymczasem dziadek wyciąga scyzoryk, dzieli hamburgera na równiutkie połówki i jedną kładzie przed babcią. Przelicza frytki, dzieli porcję na dwa równe stosiki i jeden kładzie przed babcią. Upija łyczek coli, babcia upija kolejny.

Klienci myślą:

- Biedni ludzie, tylko jedną porcję zamówili.

Jeden z nich podchodzi i nieśmiało proponuje, że kupi im jeszcze jedną porcję.

- Ależ nie trzeba, dziękujemy. Jedna porcja nam starczy, a my od zawsze wszystkim się dzielimy.

- No tak, ale tylko pan je, a pani nawet jeszcze nie zaczęła...

- To nic, żona musi trochę poczekać.

- Ale na co?

- Na zęby...''
Koty i kobiety zawsze robią to, co chcą, więc psy i mężczyźni powinni się z tym pogodzić:)
Awatar użytkownika
kropka
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 824
Rejestracja: 26 kwie 2005, 18:00
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 635 razy
Otrzymał podziękowań: 69 razy

Re: śmiesznostki z pracy

Postautor: morphine » 02 kwie 2014, 20:01

Niedawno przesłałem do Sądu wywiad z uwagą aby skazanego oddać pod dozór i nałożyć obowiązki. W poniedziałek przyszedł do mnie ów skazany i oświadczył, że jest zaszczycony, że będę jego kuratorem hehe.
morphine
UpLinker
UpLinker
 
Posty: 2072
Rejestracja: 11 lut 2008, 18:32
Podziękował : 345 razy
Otrzymał podziękowań: 205 razy

Re: Odp: śmiesznostki z pracy

Postautor: lucinda » 02 kwie 2014, 20:59

morphine pisze:Niedawno przesłałem do Sądu wywiad z uwagą aby skazanego oddać pod dozór i nałożyć obowiązki. W poniedziałek przyszedł do mnie ów skazany i oświadczył, że jest zaszczycony, że będę jego kuratorem hehe.

No i teraz masz nie lada zadanie;-)
Brawo Kolego:)
Nie chwalą nas, więc sami się chwalmy - teraz ja, teraz ja! :
Mnie zdarzyło się kilka razy, że przyszedł człowiek szukający takiej a takiej pani kurator (mnie:P) i chciał załatwić kuratora dla swojego syna; sąsiada; brata. Tak po prostu. Bez wyroku.
Robię oczywiście wolontariat:D
Awatar użytkownika
lucinda
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1686
Rejestracja: 06 wrz 2009, 16:04
Podziękował : 416 razy
Otrzymał podziękowań: 163 razy

Re: śmiesznostki z pracy

Postautor: constantine » 29 maja 2014, 18:16

Wzywam dozorowanego, z którym społeczny od kilku m-cy nie może się spotkać w miejscu zamieszkania, bo ten pomieszkuje gdzie indziej.
Gość pod dozorem ma nowy wyrok, jeszcze nie prawomocny - sprawa w apelacji.
Ta nowa sprawa poprzednio była zwrócona do SR do ponownego rozpatrzenia, bo SO dopatrzył się jakichś nieprawidłowości. Ponowne rozpatrzenie przyniosło podobne rozstrzygnięcie - 2 lata p.w. na 5 próby.
Dozorowany twierdzi, że w tej nowej sprawie jest zupełnie niewinny.

Podczas rozmowy mówię, że jeśli za pierwszym razem były jakieś niedociągnięcia, a za drugim zapadł podobny wyrok, to z pewnością SR zadbał aby te niedociągnięcia usunąć. Pytam faceta czy widział akta główne w tej nowej sprawie, żeby się odnieść w apelacji, a on szczerze odpiera:
- a po co - przecież już panu mówiłem, że zarzuty są wyssane z palca...

To się nazywa wiara w sprawiedliwość :-D
Pióro może być okrutniejsze od miecza!
Pomysły MS zbliżają nas do Kosmosu...
Awatar użytkownika
constantine
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1446
Rejestracja: 06 mar 2009, 12:13
Podziękował : 10 razy
Otrzymał podziękowań: 46 razy

Re: śmiesznostki z pracy

Postautor: BBG » 02 kwie 2015, 12:19

Cytat z karty czynności kuratora społecznego:
"Kolejna ciąża w tej rodzinie to kolejna tragedia nienarodzonego dziecka. Na pytanie jak do tego oboje mogli dopuścić dozorowany odpowiedział PRZYSNĘŁO MI SIĘ" :shock:
Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!

Za ten post autor BBG otrzymał podziękowania - 2
SaszaM(17 lis 2015, 18:26), Ultima(02 kwie 2015, 20:58)
Ocena:8%
 
Awatar użytkownika
BBG
Mod
Mod
 
Posty: 1184
Rejestracja: 22 maja 2007, 10:03
Podziękował : 134 razy
Otrzymał podziękowań: 470 razy

holenderski internet

Postautor: zołza » 15 kwie 2015, 0:15

Przychodzi do mnie zagraniczniak mój ci on, dawno nie widziany i szukany poprzez jego rodzinę i znajomków, ochrzaniam gościa , że nie kontaktuje się ze mną telefonicznie w ustalonych terminach. Lojalnie wyłuszczam konsekwencje itp itd.
Mój ci on tłumaczy, że w tej zagramnicy konkretnie Holandii ukradli mu telefon i nie miał do mnie numeru. Pytam go , dlaczego zatem w Internecie namiarów na mnie nie szukał. Na co on wyraźnie zbulwersowany oświadcza, ze przecież w Holandii jest, holenderskiego nie zna . Teraz ja zdziwiona pytam co ma holenderski do Internetu :shock: na co on już spoglądając na mnie jak na totalną wariatkę z całą mocą oświadcza, że holenderskiego internetu to on po
holendersku nie poradzi obsłużyć... Zapisałam zatem na karteczce PO POLSKU numer do mnie i czekam na kontakt .
zołza
 
Posty: 1
Rejestracja: 14 kwie 2015, 23:50
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Re: śmiesznostki z pracy

Postautor: pawelwch » 22 kwie 2015, 0:20

Prosze o wiecej tego wszystkiego,super sie to czyta :razz:
pawelwch
 
Posty: 13
Rejestracja: 27 sty 2015, 4:16
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Re: śmiesznostki z pracy

Postautor: Inana » 22 kwie 2015, 17:32

Przychodzi dozorowany (mieszka w bloku socjalnym z rodzicami - łącznie trzy osoby na 12 m2, nędza kompletna) pytam, czy płaci grzywnę, a on na to, że nie płaci, bo nie ma pieniędzy.
- Ale przecież - mówię - pracuje pan dorywczo, ile pan tam zarabia?
- Wyciągam tysiąc miesięcznie - odpowiada.
- Ok - ja na to, ma pan jeszcze zasiłek z MOPR, prawda?
- Mam - on na to.
- Ile?
- 200zł - odpowiada.
- Aha - mówię - rachunków pan nie płaci, czynszu pan nie płaci, obiady je pan w barze - opłacone przez MOPR, prawda?
- Nooo, tak - on na to.
- To na co pan wydaje pieniądze?
- Nie wiem, na coś muszę wydawać.
- Ale na co? (ja)
- No, nie wiem (on)
- Musi się pan przyjrzeć, co pan robi z pieniędzmi, zacząć kontrolować wydatki...
I tu mnie natchnęło, pytam dalej: na przykład, gdzie pan kupuje ubrania?
A on robiąc wielkie oczy: No, jak to gdzie???? W adidasie!
Inana
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 252
Rejestracja: 17 kwie 2011, 20:22
Podziękował : 1 raz
Otrzymał podziękowań: 2 razy

???

Postautor: AnnKow » 25 kwie 2015, 14:05

Wezwałam pana na rozmowę przychodzi rzuca mi wezwanie na biurko i mówi nie będę z panią rozmawiać bo wzywać może mnie tylko JEZUS :lol:
Nigella
AnnKow
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 3
Rejestracja: 03 lis 2008, 20:49
Lokalizacja: Poland
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 0 raz

Re: ???

Postautor: constantine » 26 kwie 2015, 0:04

AnnKow pisze:Wezwałam pana na rozmowę przychodzi rzuca mi wezwanie na biurko i mówi nie będę z panią rozmawiać bo wzywać może mnie tylko JEZUS :lol:

:lol:
Pióro może być okrutniejsze od miecza!
Pomysły MS zbliżają nas do Kosmosu...
Awatar użytkownika
constantine
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1446
Rejestracja: 06 mar 2009, 12:13
Podziękował : 10 razy
Otrzymał podziękowań: 46 razy

Re: śmiesznostki z pracy

Postautor: Czcibor » 28 kwie 2015, 12:04

Wczoraj podczas wywiadu matka nieletniego i jego siostry mi powiedziała

"Ja to mam Anioł Pański z tymi dzieciami" :)

Po co więc nadzór? :P
Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości.

- Józef Piłsudski
Awatar użytkownika
Czcibor
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 147
Rejestracja: 08 wrz 2012, 11:04
Podziękował : 75 razy
Otrzymał podziękowań: 33 razy

Re: śmiesznostki z pracy

Postautor: BBG » 12 lip 2015, 20:18

Zasłyszane od koleżanki - kuratorki z innego sądu w moim okręgu, którą pozdrawiam.
Sytuacja, o ile pamiętam, miała miejsce gdy koleżanka przedstawiała się nowej pani sędzi.
"- Dzień Dobry. Kurator sądowy specjalista XX.
- "Specjalista" to taki film ze Stallone" :-B
Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!
Awatar użytkownika
BBG
Mod
Mod
 
Posty: 1184
Rejestracja: 22 maja 2007, 10:03
Podziękował : 134 razy
Otrzymał podziękowań: 470 razy

Re: śmiesznostki z pracy

Postautor: morphine » 16 lip 2015, 16:09

Z karty czynności KS:
" żona dozorowanego urodziła małą córeczkę"
Muszę dopytać czy chodziło o jej wagę, czy wzrost?:)
morphine
UpLinker
UpLinker
 
Posty: 2072
Rejestracja: 11 lut 2008, 18:32
Podziękował : 345 razy
Otrzymał podziękowań: 205 razy

Re: śmiesznostki z pracy

Postautor: Aurelius » 16 lip 2015, 19:15

Można jeszcze napisać, że urodziła małoletnią córkę :)
Nasze życie publiczne i społeczne będzie przecież takie jakim go uczynimy. Nikt nie zrobi tego za nas, ale i nikt nie powinien tego robić bez nas. (...) Tylko oportuniści i ludzie leniwi sądzą, że jest inaczej, wizjonerzy i liderzy z prawdziwego zdarzenia stawiają sobie zadania i z uporem godnym słusznej sprawy dążą do ich zrealizowania.
prof. Zbigniew Lasocik

______________
Obrazek
Awatar użytkownika
Aurelius
VIP
VIP
 
Posty: 2836
Rejestracja: 17 sty 2006, 0:09
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 231 razy
Otrzymał podziękowań: 277 razy

PoprzedniaNastępna

Wróć do Z życia wzięte

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron