kur@tork@
te usmieszki tylko dlatego ze jestem pracownikiem socjalnym
Ja pomogłam mojemu dzielnicowemu w inny sposób: postanowienie o leczeniu aa, za nic nie mogli go zastać ( wędrowniczek jeden

) to ja mu pismo ,że pracownik go odwiedzi dnia tego a tego

, zamiast mnie przyszła policja. Zrobiłam to tylko że mieszkał z 78 letnią matką którą dręczył, która go utrymywała i juz nie miała siły.
Poszłam w tym dniu ale o innej godzinie, wiec nie nakłamałam
