Tylko dowcipy ;) - DOZWOLONE OD LAT 18!

Z życia wzięte. Nietypowe sytuacje, anegdoty, żarty - tylko na wesoło. "Smutne wątki" blokujemy bez ostrzeżenia :)

Moderatorzy: Ultima, BBG, Sasquatch

Postautor: vedder » 18 sie 2012, 15:27

Indianie złapali białego, przywiązali do pala męczarni, postawili strażnika i poszli się naradzić, co z nim zrobić. Siedzi sobie biedak przy palu i myśli:
- Co tu zrobić? Niestety mam przerąbane. Mam najbardziej przerąbane, jak tylko można sobie wyobrazić.
Nagle w chmurach zrobił się otwór, na biedaka spłynęło jasne światło i usłyszał potężny głos, który rzekł:
- Nie bój się synu, potrząśnij rękami.
Mężczyzna potrząsnął. Ku jego zdumieniu więzy opadły.
- Podejdź do strażnika – mówi dalej głos.
Facet podchodzi.
- Strażnik śpi – kontynuuje głos
- A teraz wyrwij strażnikowi tomahawk i uderz. To syn wodza.
Koleś wyrwał tomahawk i uderzył. Zabił syna wodza i czeka co dalej. Wtedy głos z lekkim rozbawieniem mówi:
- No, teraz to dopiero masz przerąbane… :mrgreen:
vedder
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 596
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:51
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 5 razy

Postautor: michal » 19 sie 2012, 22:29

Na lekcji języka polskiego pani pyta Jasia:
- Jak nazywają się mieszkańcy Warszawy?
Jasiu rozeźlony:
- Zwariowała pani?! Skąd mam wiedzieć? Toż to półtora miliona luda...!!!
- Buenos dias, senor Siarra!
michal
 
Posty: 81
Rejestracja: 26 sie 2005, 15:10
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: reenya » 21 sie 2012, 23:35

---------- 23:32 21.08.2012 ----------

Wczoraj zasłyszane od osobnika płci meskiej, spowinowaconego...więc utłuc trochę żal;)....
Jaka jest najstraszniejsza bestia na świecie?
Będąca na diecie, rzucająca palenie kobieta tuż przed menstruacją:)

---------- 23:35 ----------

I przesyłany co roku 8 marca sms.... "Przyjmij wyrazy najszczerszego współczucia, że przez brak jednego chromosomu straciłaś szansę zostania człowiekiem":)
Idiotów na świecie jest mało ale...są tak sprytnie porozstawiani, że spotyka ich się na każdym kroku.
Awatar użytkownika
reenya
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 339
Rejestracja: 05 kwie 2006, 12:41
Lokalizacja: Śródziemie
Podziękował : 3 razy
Otrzymał podziękowań: 4 razy

Postautor: vedder » 22 sie 2012, 15:57

Zasłyszane dziś za oknem. Biegnie chłopak za dziewczyną:
Ch: No czekaj, przecież nie będę za Tobą biegał!
Dz: Nie musisz!
Ch: To spier****!!! Na ch*j do mnie przychodziłaś?!?!?!
Muszę przyznać, że mistrz ogłady i pewnie idol dresiarzy, jeżeli chodzi o kontakty z kobietami :mrgreen:
vedder
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 596
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:51
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 5 razy

Postautor: kgb14 » 22 sie 2012, 18:48

---------- 18:43 22.08.2012 ----------

:mrgreen:

Obrazek

---------- 18:48 ----------

W pubie o bardzo ciemnym wnętrzu siedzi przy barze znudzony facet
i popija drinka.. Czuje, ze obok też ktoś siedzi, wiec zagaduje:
- Eee, opowiedzieć ci dowcip o blondynce?
Na to głos (kobiecy):
- No, możesz. Ale musisz wiedzieć, ze jestem blondynka 1,80 wzrostu
i 70 kg wagi i jestem naprawdę silna. A obok mnie siedzi tez blondynka,
1,90 wzrostu, 80 kg wagi i podnosi na co dzień ciężary. A jeszcze dalej przy
barze siedzi kolejna blondynka, 2 metry wzrostu. To mistrzyni kickboxingu.
Dalej chcesz opowiedzieć ten dowcip?
Facet pociąga powoli ze szklanki, myśli i mówi:
- Nie, już nie... Pie*dolę, nie będę go trzy razy tłumaczył.
,,Oponiarz''

,,One To-Day is Worth
Two To-Morrows''
Obrazek
Awatar użytkownika
kgb14
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2656
Rejestracja: 30 paź 2007, 23:23
Lokalizacja: Opole
Podziękował : 119 razy
Otrzymał podziękowań: 135 razy

Postautor: raskolnikow » 23 sie 2012, 11:47

Lustracyjne etapy TW.
1.Nie byłem współpracownikiem SB____2.Byłem współpracownikiem, ale wyciągałem od nich informacje____3.Byłem współpracownikiem SB, ale nie brałem pieniędzy____4.Brałem pieniądze, ale na nikogo nie donosiłem____5.Donosiłem, ale tylko na oszołomów____6.Odpieprzcie się od generała !
raskolnikow
 

Postautor: kgb14 » 23 sie 2012, 20:52

Panienka w wieku 30 lat idzie po plaży i nagle zobaczyła stara
butelkę. Podniosła, potarła i z butelki wydobył się duszek.Panienka
pyta:
- Czy będę miała trzy życzenia?
Duszek:
- eeee, przykro mi ale ja jestem duszek spełniający tylko jedno
życzenie Panienka bez wahania:
- To proszę o pokój na Bliskim Wschodzie. Widzisz te mapę Duszku?
Chce, zeby te wszystkie kraje przestały ze sobą walczyć, żeby ¯ydzi
i Arabowie pokochali się miedzy sobą i żeby kochali Amerykanów i
odwrotnie i żeby wszyscy tam zyli w pokoju i harmonii.
Duszek popatrzył na mapę i mówi:
- Kobieto bądź rozsądna, te kraje się biją i nienawidzą od tysięcy
lat, a ja po 1000 lat siedzenia w butelce tez nie jestem w
najlepszej formie. Jestem DOBRY ale nie aż tak dobry. Nie sadze
żebym mógł to zrobić. Pomyśl i daj jakieś sensowne życzenie.
Panienka pomyślała przez chwile i mówi:
- No dobrze, przez cale życie chciałam spotkać właściwego mężczyznę,
żeby wyjść za niego za mąż. Wiesz, takiego który będzie mnie kochał,
szanował, bronił, dobrze zarabiał i oddawał pieniądze, nie pil, nie
palił, pomagał przy dzieciach, w gotowaniu i sprzątaniu, byl świetny
w łózko, był wierny i nie patrzył tylko w telewizor na programy
sportowe. Takie mam życzenie.
Duszek pokręcił głową z niedowierzaniem, głęboko westchnął i
powiedział:
- Pokaz mi Kobieto tą mapę jeszcze raz!!!!!!
,,Oponiarz''

,,One To-Day is Worth
Two To-Morrows''
Obrazek
Awatar użytkownika
kgb14
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2656
Rejestracja: 30 paź 2007, 23:23
Lokalizacja: Opole
Podziękował : 119 razy
Otrzymał podziękowań: 135 razy

Postautor: vedder » 23 sie 2012, 21:43

Po wystartowaniu samolotu pasażerskiego i włączeniu automatycznego pilota, pierwszy pilot mówi do drugiego:
- Słuchaj napijemy się najpierw kawy, a potem "przetestujemy" tę nową stewardesę.
Nie zauważyli, że mają włączony interkom i... słyszeli to wszyscy pasażerowie oraz stewardesa, która właśnie podawała napoje. Chcąc zapobiec popełnieniu większej gafy przez pilotów, stewardesa zaczęła biec miedzy pasażerami do kabiny pilotów... Nagle, ktoś podłożył jej nogę i przewróciła się jak długa, a za plecami słyszy głos sprawcy:
- Gdzie biegniesz, kobieto? Nie słyszałaś że panowie piloci najpierw będą pili kawę ! :mrgreen:
vedder
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 596
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:51
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 5 razy

Postautor: constantine » 24 sie 2012, 22:01

Idzie diabeł z nowo przybyłym po piekle i rozmawiają. Nowy pyta:
- a co wy tu w ogóle robicie w tym piekle, jakie są kary za te moje wszystkie grzechy?
- mhm - duma diabeł.
Po chwili mówi:
- co dzień robimy coś innego. Np. w poniedziałek pijemy alkohol z całego ¦wiata, na umór! Lubisz dużo pić?
- no jasne!!! za życia nie trzeźwiałem - odpala nowy.
- to polubisz poniedziałki. We wtorki urządzamy sobie jedno wielkie kasyno. Lubisz hazard?
- no jasne!!! przegrałem w karty pieniądze na życie moich dzieci, uwielbiam grać!
- to polubisz wtorki. W środy tańczymy przez cały dzień. Lubisz tańczyć???
- no jasne!!! czasami tak tańczyłem, że zapominałem odebrać dzieci z przedszkola.
Ale fajne to piekło - myśli nowy.
- a lubisz być rąbany w tyłek???
- NIE, nienawidzę gejów!!!
- to nie polubisz czwartków, piątków, sobót i niedziel... :mrgreen:
Pióro może być okrutniejsze od miecza!
Pomysły MS zbliżają nas do Kosmosu...
Awatar użytkownika
constantine
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1446
Rejestracja: 06 mar 2009, 12:13
Podziękował : 10 razy
Otrzymał podziękowań: 46 razy

Postautor: Loli » 24 sie 2012, 23:39

---------- 23:22 24.08.2012 ----------

Dwóch przyjaciół wraca późnym wieczorem z pokera. Jeden skarży się drugiemu.
- Wiesz, nigdy nie mogę oszukać żony. Gasze silnik samochodu i wtaczam go do
garażu, zdejmuje buty, skradam się na piętro, przebieram sie w łazience. Ale
ona zawsze się budzi wydziera na mnie, ze tak późno wracam.
- Masz złą technikę. Ja wjeżdżam na pełnym gazie do garażu, trzaskam
drzwiami, tupie nogami, wpadam do pokoju, klepie ja w tyłek i mówię: "Co
powiesz na numerek?". Zawsze udaje, ze śpi...

---------- 23:23 ----------

Facet budzi się w południe na potwornym kacu.
Patrzy, na stole cztery schłodzone butelki piwa i list następującej treści:
"Kochanie, wypoczywaj. Jakbyś czegoś potrzebował to zadzwoń.
Zwolnię się z pracy i przyjadę. Twoja kochająca żona".
Facet pyta syna:
- Co się wczoraj stało? Nic nie pamiętam. Czyżbym wrócił w nocyz kwiatami
albo pierścionkiem?
Syn na to:
- Przyszedłeś o piątej nad ranem kompletnie pijany, awanturowałeś się, a gdy
matka chcąc cię rozebrać ściągała ci spodnie, powiedziałeś: "Spadaj dziwko,
jestem żonaty!".

---------- 23:24 ----------

Dwóch kolegów w pracy :
- Ty stary czy rozmawiasz z żoną po stosunku
- Jak zadzwoni to czemu nie?!

---------- 23:24 ----------

Wraca koleś nawalony do domu, staje przed lustrem i bekając pyta:
- Lustereczko, lustereczko powiedz przecie - kto ma największego ch*ja w świecie?
- Ja! - odzywa się kwaśno małżonka.

---------- 23:30 ----------

Do starszego pacjenta podchodzi pielęgniarka.
- Ile pan ma lat? - pyta.
- Osiemdziesiąt dwa- odpowiada pacjent.
- Nie dałabym panu - mówi pielęgniarka.
- Nie śmiałbym prosić... :)))))))

---------- 23:35 ----------

Do stolika podchodzi kelner :
- Szampan?
- Nie ****, ale poszła szrać.

---------- 23:38 ----------

Mąż zwraca się do żony:
- Kochanie, przyniesiesz mi herbatę?
¯ona, zalotnie:
- A czarodziejskie słowo?
Mąż:
- Biegiem!!!!!!

---------- 23:39 ----------

Mąż do żony:
- Słuchaj! Jak nie będziesz jęczała podczas seksu, to słowo daję - rozwiodę się z Tobą!
¯ona wzięła to sobie do serca, ale na wszelki wypadek przy następnym stosunku pyta męża:
- Już mam jęczeć?
- Nie teraz. Powiem Ci kiedy i wtedy zacznij - tylko głośno.
Za jakiś czas mąż prawie w ekstazie:
- Teraz jęcz, teraz!!!
¯ona:
- Olaboga!!!! Dzieci butów nie mają na zimę, ja w starej sukience chodzę, chleb podrożał...
Loli
Loli
 
Posty: 97
Rejestracja: 11 kwie 2012, 19:59
Lokalizacja: polska
Podziękował : 28 razy
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Postautor: vedder » 25 sie 2012, 14:56

Idzie myśliwy przez las. Rozgląda się na boki w poszukiwaniu zwierzyny...
Nagle - Jest! Niedźwiedź!
Przyłożył szybko dwururkę do ramienia, przymierzył i BACH!
Kłęby dymu zasłoniły mu pole widzenia więc rozgania je machając ręką, patrzy... misia ani śladu... podchodzi bliżej i czuje, że coś go delikatnie klepie w ramię. Odwraca się a tu za nim stoi niedźwiedź i uśmiechając się mówi
- Wiesz stary, u nas w lesie jest taki zwyczaj, że każdy kto do mnie strzeli i nie trafi robi mi laskę...

Wraca wkurzony myśliwy do domu wydłubując futro z pomiędzy zębów i myśli "Ta zniewaga krwi wymaga, już ja cie załatwię!"

Kilka dni później zasadził się gość w tym samym miejscu z pożyczonym od znajomego wielkokalibrowym sztucerem z lunetą. Nagle na polanę wtoczył się leniwie niedźwiedź. Myśliwy przymierzył bardzo starannie, odmierzył poprawkę na wiatr, wstrzymał oddech i BACH!!!

Zanim dym się rozwiał poczuł lekkie klepanie w ramię.

Znowu niedźwiedź stoi za nim i mówi

- Wiesz stary, u nas w lesie jest taki zwyczaj...

Wraca myśliwy do domu wykasłując kłaki z gardła i myśli "Dubeltówka nie dała rady, sztucer nie dał rady... Trzeba coś mocniejszego bo przecież nie mogę tego tak zostawić!"

Kilka dni później zasadził się w tym samym miejscu z kupionym na stadionie X-lecia granatnikiem przeciwpancernym i czeka, czeka...
Jest! Znowu ten sam niedźwiedź w tym samym miejscu. Przyłożył więc rurę do ramienia, przymierzył, wstrzymał oddech i JEBUT!!! Kupa dymu, latające w powietrzu kawałki drzew i ziemi, odgłos eksplozji poniósł się echem po lesie...
Echo ucichło, dym i kurz opadł. Na środku polany został dymiący krater. Podchodzi myśliwy ostrożnie, zagląda do dziury w ziemi i... czuje delikatne klepnięcie w ramię...
Odskoczył jak oparzony nie wierząc własnym oczom, a tu nawet nie draśnięty niedźwiedź patrzy na niego ze zdziwieniem w oczach i mówi

- Wiesz stary, tak się zastanawiam, czy ty aby na pewno przychodzisz tu na polowanie? :mrgreen:
vedder
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 596
Rejestracja: 20 mar 2012, 20:51
Podziękował : 0 raz
Otrzymał podziękowań: 5 razy

Postautor: constantine » 26 sie 2012, 23:17

Lekcja Geografii. Nowa nauczycielka mówi do klasy:
- dzień dobry dzieci. Dzisiaj będziemy się uczyć o tym co to jest globus.
- spadaj ty stara dziwko! - odpowiada chórem klasa.
Nauczycielka biegnie z płaczem do gabinetu dyrektora. Na miejscu relacjonuje mu sytuację.
- ojojoj - mówi dyrektor. - widzę, że nikt nie wprowadził pani w arkana funkcjonowania naszej szkoły. Proszę za mną - i idzie w kierunku klasy.
Na miejscu:
- czołem małe skur....ny!
- czołem łysy ch....! - odpowiada chórem klasa.
- dziś będziemy się uczyć o tym jak się zakłada prezerwatywę na globus.
- globus... - chórem klasa - a co to jest globus???
- od tego właśnie kur.. zaczniemy!!!
Pióro może być okrutniejsze od miecza!
Pomysły MS zbliżają nas do Kosmosu...
Awatar użytkownika
constantine
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1446
Rejestracja: 06 mar 2009, 12:13
Podziękował : 10 razy
Otrzymał podziękowań: 46 razy

Postautor: raskolnikow » 28 sie 2012, 0:20

http://z1.demoty.pl/447c2af0f0693f5a066 ... -pacjentow nie chce zamulac strony to wklejam link
raskolnikow
 

Postautor: constantine » 28 sie 2012, 20:14

---------- 20:11 28.08.2012 ----------

Po mszy Jasio mówi do księdza:
- pańskie kazanie było zajebiste.
- synu nie możesz tak mówić.
- ale pańskie kazanie było naprawdę zajebiste.
- synu opamiętaj się póki możesz!
- było tak zajebiste, że postanowiłem dać 1000 zł na kościół.
- ty, no nie pier..l!
:mrgreen:

---------- 20:14 ----------

Pani na lekcji odpytywała kolegę Jasia. Potem przyszła kolej na niego. Kolega powiedział do Jasia:
- odpowiedź na 1 pytanie to 1939 rok, na 2 to Adolf Hitler a na 3 naukowcy tego nie stwierdzili. Więc pani pyta Jasia:
- którym roku się urodziłeś?
- w 1939- odpowiada Jasiu.
- jak nazywa się twój ojciec?
- Adolf Hitler - rzekł.
- czy ty masz mózg?
- naukowcy tego nie stwierdzili.
Pióro może być okrutniejsze od miecza!
Pomysły MS zbliżają nas do Kosmosu...
Awatar użytkownika
constantine
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 1446
Rejestracja: 06 mar 2009, 12:13
Podziękował : 10 razy
Otrzymał podziękowań: 46 razy

Postautor: kgb14 » 29 sie 2012, 0:03

Tato pyta Jasia .
- co tam w szkole?
- dostałem 5 i 1 z matematyki
- jak to 5 i 1 ?
- normalnie, pani pytała ile to jest 5 x 4
- no 20
- no i dostałem 5 a potem zapytała ile to jest 4x5
- przecież to w ch..j to samo ?
- no i tak odpowiedziałem :mrgreen:
,,Oponiarz''

,,One To-Day is Worth
Two To-Morrows''
Obrazek
Awatar użytkownika
kgb14
k.zawodowy
k.zawodowy
 
Posty: 2656
Rejestracja: 30 paź 2007, 23:23
Lokalizacja: Opole
Podziękował : 119 razy
Otrzymał podziękowań: 135 razy

PoprzedniaNastępna

Wróć do Z życia wzięte

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość