Tylko dowcipy ;) - DOZWOLONE OD LAT 18!

[Kate]

Przebudzenia po upojeniu alkoholowym:

- na Kopciuszka - budzisz się w jednym bucie;
- na Rejtana - budzisz się pod drzwiami z rozdartą koszulą;
- na Królewnę ¦nieżkę - budzisz się i dostrzegasz jeszcze siedmiu nieprzytomnych facetów;
- na Czerwonego Kapturka - budzisz się w łóżku babci;
- na Krzysztofa Kolumba - budzisz się i nie wiesz, gdzie jesteś;
- na ¦piącą Królewnę - budzisz się i czujesz, że ktoś cię całuje, otwierasz oczy i widzisz, że pies ci mordę liże.



Trzech żuli uzbierało trochę grosza na butlę samogonu. Kupili. Ręce im się trzęsą z podniecenia.
- Nie niosę, kufa, rozbiję... - mów pierwszy, Patryk.
- Mnie tak ręce latają, że upuszczę - dodaje drugi, Mateusz.
Trzeci, Norbert wziął flaszkę i... wypadła mu, rozbijając się totalnie. Pierwszy zaczął rwać włosy; drugi napierdziela łbem w mur. A winowajca wsadził ręce w kieszenie i stoi. Po godzinie się uspokoili.
- Kurde, Norbert, ale ty masz nerwy - mówi Patryk do żula-rozbijaki. - My rwiem włosy z głów, walimy łbem o ścianę a ty taki spokojny...
A Norbert wyciąga ręce z kieszeni, a w każdej dłoni urwane jądro.
- Echhh... każdy przeżywa po swojemu....



Pijany w tramwaju zaczepia kobietę, a ona do niego mówi:
- Panie! Pan jest pijany!
- A pani jest brzydka. Natomiast ja jutro będę trzeźwy!

[VIOLA]

Jak odróżnić gatunki niedźwiedzia? (metoda praktyczna)

Najpierw trzeba znaleźć niedźwiedzia, podejść do niego cichutku i kopnąć go w ......., oczywiście z całej siły. Następnie uciekamy.
I teraz:

- jeśli uciekamy, a niedźwiedź nie goni nas - to jest to miś pluszowy,

- jeśli uciekamy na drzewo, a niedźwiedź wchodzi za nami -to jest to niedźwiedź brunatny,

- jeśli uciekamy na drzewo ,a niedźwiedź zaczyna nim trząść tak, że spadamy w jego łapska- to jest to niedźwiedź Grizzly,

- jeśli uciekamy na drzewo ,a niedźwiedź wspina się za nami i wpieprza liście -to jest to miś koala,

- jeśli uciekamy i nigdzie nie ma drzew- to jest to niedźwiedź polarny

- A jak uciekamy, a niedźwiedź zaczyna płakać - to jest to miś Colargol największa ofiara wśród niedźwiedzi

[kgb14]

- Otwierać! Policja!
- Nie zamawialiśmy policji, tylko prostytutki!
- Ale to sąsiedzi nas wzywali!
- Sąsiedzi wzywali, to niech sąsiedzi ruchają!!

Dres z nową laską przychodzi do knajpy ze stripteasem.
Po pewnym czasie dziewczyna pyta się go kusząco:
- Masz erekcję?
- Nie, Nokię... - odpowiada dres.

Kowalski zmarł i oczywiście trafił do piekła. Tam przywitał go diabeł i oświadczył, że piekło jest teraz miejscem bardziej miłym i gościnnym, i że może wybrać z trzech rodzajów tortur. Kowalski poszedł z diabłem do sali, gdzie pokutnik powieszony za stopy był biczowany łańcuchami. Kowalski kazał diabłu minąć to miejsce. Dalej doszli do sali, gdzie facet powieszony za ramiona, biczowany był batogiem uplecionym z ogonów kotów. Znowu Kowalski przecząco pokręcił głową. W końcu doszli do sali, w której zobaczyli nagiego mężczyznę przywiązanego do ściany. Piękna kobieta klęczała przed nim i uprawiała z nim seks oralny. Kowalski rzekł:
– Tak to jest miejsce, gdzie chcę odbyć swą karę.
Diabeł na to:
– Jesteś pewny? To trwa, aż przez 1000 lat, zdajesz sobie z tego sprawę?
– Tak, jestem pewien. To jest to miejsce!
– Ok. – powiedział diabeł.
Podszedł do pięknej blondynki, puknął ją w ramię i rzekł:
– Jesteś wolna, przyszedł twój zmiennik.

[gabi]

W pewnym afrykańskim kraju urządzono wielki wyścig wodzów dwóch zwaśnionych plemion - wodza M^Kuli i wodza M^Buli. Po wyścigu rzecznicy prasowi z obu plemion zamieścili w prasie wyniki. Oto jak one brzmiały:
"Pragniemy poinformować, że w wielkim międzyplemmiennym wyścigu pierwsze miejsce zajął wódz M^Kula. Wódz M^Bula przybiegł ostatni".
W drugiej gazecie ukazały się takie wyniki:
"Pragniemy poinformować, że w wielkim międzyplemmiennym wyścigu wódzM^Bula zajął drugie miejsce. Wódz M^Kula przybył przedostatni".

[constantine]

---------- 22:59 30.07.2012 ----------

Idzie Adam z Ewą po Raju.
Ewa pyta:
- a kochasz ty mnie???
Zdegustowany Adam:
- A kogo mam kochać?!?

Pewnie się narażę paru członkom forum, ale co tam...

Idzie Adam z Bogiem po raju i pyta:
- Panie Boże czemu ta Ewa jest taka piękną???
- żebyś stracił dla niej zmysły, zakochał się bez pamięci - odpowiada Pan.
- Boże, ale dlaczego ona jest taka głupia???????
- żeby się mogła w tobie zakochać...

---------- 23:31 ----------

Lekcja jęz. polskiego:
- jestem piękna. Jasiu: jaki to czas - pyta nauczycielka.
- z pewnością przeszły!!! - odpowiada Jaś

Bóg zebrał wszystkie zwierzęta i mówi:
- piękne na lewo, mądre na prawo.
¯aba została na środku.
- a ty co? - pyta Bóg.
- no przecież się nie rozdwoję!!

Pani na jęz. polskim dała dzieciom zadanie, aby napisały zdanie wielokrotnie złożone, w którym jest 5 różnych ptaków.
Na drugi dzień dzieci czytają to, co stworzyły.
- no dobrze Kasiu, dobrze. Teraz ty - Jasiu.
- wczoraj wrócił do domu tatuś: narąbany jak szpak, wywinął orła na schodach, puścił pawia, a z nosa wyleciały mu dwa gile..

---------- 23:37 ----------

Siedzi wilk pod lasem i patrzy. Dwa orły lecą pikowo w dół. Tuż przed Ziemią rozciągają skrzydła i unikają uderzenia w glebę.
- co robicie? - pyta wilk.
- luzujemy się - odpowiadają orły.
- a mogę z wami?
- jasne, że tak.
Wilk wchodzi na drzewo i razem z orłami rzuca się w dół.
Lecą..
- ty, wilk a masz ty skrzydła? - pyta jeden z orłów.
- no, nie - odpowiada wilk.
- o kurcze, ty to jesteś luzak...

[VIOLA]

---------- 16:21 31.07.2012 ----------

Mąż siedzi przy komputerze, za jego plecami żona.

¯ona do męża:
-No weź, puść mnie na chwilę, teraz ja sobie posurfuję po internecie...
A mąż na to:

-Czy ja Ci wyrywam gąbkę z ręki jak zmywasz naczynia?!!!

---------- 16:26 ----------

Tata Hipopotam wyleguje się w kąpieli błotnej : słonko świeci, prawy boczek, lewy boczek , ach jak przyjemnie...
Podchodzi synek Hipopotam z płaczem : Tato, tato zepsuł mi się rowerek .
Tata Hipopotam : Synku, nie teraz, jestem zajęty i dalej : prawy boczek, lewy boczek, słonko świeci.
Podchodzi mama Hipopotam i mówi do męża: Może byś się ruszył i naprawił dziecku rowerek!!
Tato Hipopotam wyrazie zdenerwowany : No tak, rzuć wszystko i naprawiaj dziecku rowerek !!

[constantine]

---------- 21:19 31.07.2012 ----------

Leży chłopak z dziewczyną w łóżku.
Dziewczyna niepewnym głosem pyta:
- ale... naprawdę nie ma we mnie nic, co byś mocno kochał???
- jest, ale zaraz to wyciągnę...

---------- 23:02 01.08.2012 ----------

Co myśli kura uciekająca przed kogutem?

- czy ja nie za szybko biegnę???

A co myśli kogut?


- jebnę, nie jebnę, ale się przebiegnę...

[Aurelius]

- Czy pani jest wolna?

- nie, szybka!

- a ja okno. Miło mi!

[constantine]

Mąż do żony:
- No Halinka, szykuj się! Dziś puknę cię w ucho.
- O rany, rany! Ogłuchnę, ogłuchnę!
- Nie oślepłaś, to i nie ogłuchniesz

[kesey]

Do lekarza przyszedł człowiek zarażony wirusem HIV. Po zbadaniu go, lekarz aprobująco pokiwał głową, mrucząc pod nosem "no tak, tak".
Po czym mówi do pacjenta- Przepiszę Panu kąpiele błotne.
- I to mi pomoże Pani doktorze.
- Noooo ..., chyba nnnieee ..., ale z pewnością przyzwyczai się Pan do ziemi.

[vedder]

W kuchni ze skrzypieniem otwierają się drzwi od lodówki. Wychodzi z niej spasiona mysz. W jednej łapie trzyma wielki kawał żółtego sera, a drugą ciągnie za sobą pęto kiełbasy. Kieruje się do pokoju, skąd rozlega się potężne chrapanie gospodarzy. Taszczy ten cały majdan z żarciem przez środek pokoju w stronę szafy, pod którą ma wejście do swojej norki. Nagle przy wejściu dostrzega pułapkę na myszy, a na niej malutki kawałeczek słoniny. Mysz kręci z dezaprobatą głową i mruczy:
- Jak dzieci, jak dzieci !

[constantine]

---------- 12:53 02.08.2012 ----------

Rozmawia dwóch kolegów z długoletnim stażem małżeńskim:
- ty, a kochałeś się kiedy z żoną w tę drugą dziurkę?
- zgłupiałeś? żeby mi w ciążę zaszła!?!

---------- 21:19 03.08.2012 ----------

Rozmawiają dwie blondynki:
- wiesz... w ciąży jestem...
- o rany! i się nie martwisz???
- a co się będę martwić, może to nie moje

[lucinda]

Urolog do pacjenta:
- I to żona pana tak urządziła widelcem? A jak pan oddaje mocz?
- A wie pan, panie doktorze, znam parę chwytów na flet

Spotyka się pesymista z optymistą. Pesymista mówi:
- Mi to chyba nigdy nie stanie...
Na to optymista:
- Ale za to jak ładnie zwisa...

Jedzie facet samochodem i zachciało mu się sikać. Zatrzymał samochód na poboczu i lejąc mówi do fiutka:
- Jak tobie się chce to ja zawsze staję

(tak mi jakos wyszło w jednym temacie.. )

[constantine]

Wchodzi student na egzamin logiki. Marnie mu idzie, ale wpada mu do głowy szalony pomysł:
- panie prof. może zadam panu zagadkę logiczną. Jak pan odpowie oblewam, jak nie - stawia mi pan piątkę.
Profesor myśli chwilę, po czym dochodzi do wniosku, że przecież zna odpowiedzi na wszystkie możliwe zagadki logiczne.
- no dobrze panie studencie, proszę mnie zaskoczyć!
- co jest jednocześnie legalne, ale nielogiczne, logiczne ale nielegalne oraz nielegalne i nielogiczne???
Profesor myśli, MY¦LI... w końcu mówi:
- no dobrze - poddaje się, mów pan!
- no więc: ma pan 65lat i żonę o 45lat młodszą od pana co jest legalne, ale nielogiczne. Pana żona ma kochanka w swoim wieku co jest logiczne, ale nielegalne. Za moment pan temu kochankowi postawi piątkę za ten egzamin co jest ani nielogiczne ani nielegalne

[vedder]

Kilku lekarzy - internista, pediatra, psychiatra, chirurg i patolog -
wybrało się polowanie na kaczki. Do pierwszego ptaka miał strzelać
internista.
- A może to jednak nie kaczka? Powinienem spytać kogoś innego o opinię - zawahał się i kaczka odleciała.
W drugą mierzył pediatra.
- Nie jestem pewien, czy to kaczka. A poza tym, może mieć młode... - i ptak nietknięty zniknął za horyzontem.
Następny w kolejce był psychiatra.
- Wiem, że to kaczka, ale czy kaczka wie, że jest kaczką? - zamyślił się i przegapił okazję do strzału.
Gdy nadszedł czas na chirurga, ten przyłożył fuzję do ramienia, strzelił bez wahania i ptak bez życia runął na ziemię.
- Idź, sprawdź czy to była kaczka - powiedział chirurg do patologa.