Coś źródło śmiechu przyschło...?
" Facet zaczepia na ulicy babkę z pięknym biustem i mówi jej, że jak da się mu ugryźć, to da jej
stówę Ona nie chce, alee na propozycję
500 już przystaje. Idą do najbliższej bramy. Gość bierze jej piersi do reki,
pieści, całuje, liże , ale nie gryzie.. Wreszcie Ona zniecierpliwiona pyta : gryziesz czy nie ?! Na to on : ~~ to jednak
trochę drogo...... "
