Mąż pracujący zagranicą napisał do żony: "Kochanie, Nie mogę wysłać ci wypłaty w tym miesiącu, więc przesyłam 100 całusów. Jesteś moim skarbem. Twój mąż, Staś" Na co żona odpowiedziała: "Mój najukochańszy, Dziękuję za 100 całusów, poniżej jest lista kosztów... 1. Mleczarz zgodził się dostarczać mleko przez miesiąc za 2 całusy. 2. Elektryk zgodził się dopiero po 7 całusach. 3. Właściciel wynajmowanego przez nas mieszkania przychodzi codziennie po 2 lub 3 całusy w zamian za koszt wynajmu. 4. Właściciel sklepu nie zgodził się na wyłącznie całusy, więc dałam mu jeszcze inne rzeczy... 5. Inne wydatki - 40 całusów. Nie martw się o mnie, mam jeszcze 35 całusów i mam nadzieję, że to mi wystarczy do końca miesiąca. Czy mam to samo zaplanować na kolejny miesiąc? Daj proszę znać! Twoja najdroższa, Hela"
¯ona do męża w czasie kłótni:Co ty sobie myślisz, ja też chcę mieć jakieś kieszonkowe! W związku z tym od dzisiaj za seks w pościeli płacisz mi 100zł, a na dywanie 30zł. Na to mąż: a żeby cię babo szalg jasny strzelił...po czy wyszedł z domu. W celibacie wytrzymał tydzień, po tym czasie przychodzi w milczeniu do żony, kładzie stówkę na stół i patrzy na nią. ¯ona bez słowa zaczyna się rozbierać i kieruje się w stronę pościeli. Mąż widząc to szybko odpowiada:-Nie, nie, nie, kochana, nie myśl sobie...trzy razy na dywanie i dycha z powrotem!